Rafał odszedł w nocy - Zawsze miał w sobie chęć pomagania innym

egarwolin.pl 3 godzin temu
Po gwałtownie postępującej chorobie, we wtorek 18 marca, zmarł Rafał Łudź. Miał zaledwie 41 lat. – Był człowiekiem pełnym ciepła, który zawsze miał w sobie chęć pomagania innym – podkreślają twórcy "Spotkajmy się w Miastkowie", którzy żegnają zamarłego przyjaciela oraz kierują słowa wsparcia do jego rodziny. – "Bóg zabiera człowieka, ale jego miłość i dobro pozostają w sercach tych, którzy zostali." Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Rafała Łudzia. Odszedł w nocy po gwałtownie postępującej chorobie, mając zaledwie 41 lat. Był człowiekiem pełnym ciepła, który zawsze miał w sobie chęć pomagania innym. Jego zaangażowanie w licytacje na rzecz naszych podopiecznych nie wynikało z potrzeby rywalizacji, ale z prawdziwej troski o tych, którzy potrzebowali wsparcia – podkreślają w mediach społecznościowych twórcy wydarzenia "Spotkajmy się w Miastkowie".

– Rafał był przede wszystkim kochającym mężem Marleny, niestrudzonej organizatorki "Spotkajmy się w Miastkowie" oraz ojcem trójki wspaniałych dzieci: Oliwii, Julii i Franka. Oliwia, idąc śladami rodziców, z ogromnym oddaniem wkłada w nasze wydarzenie mnóstwo pracy, serca i wysiłku, by pomagać innym. Ta rodzina to prawdziwy fundament dobra, które wspólnie bu
Idź do oryginalnego materiału