Ratownicy medyczni będą się szkolić z samoobrony

1 miesiąc temu





Wojewoda zainicjował kampanię „Stop agresji wobec ratowników”. Szkolenie dla ratowników medycznych w Oświęcimiu rozpocznie się już wkrótce.

Media co chwilę informują o atakach pacjentów na ratowników medycznych. W styczniu w Siedlcach pacjent zaatakował ratownika nożem i zabił go. Drugiego ranił. Miesiąc wcześniej ofiarą ataku był ratownik z oświęcimskiego pogotowia ratunkowego. Z ogromną siłą uderzył go 23-letni mężczyzna, który wypił litr alkoholu i zażył tabletki uspokajające. 62-latek doznał poważnych obrażeń twarzoczaszki i na pewien stracił wzrok w jednym oku. O tym zdarzeniu pisaliśmy TUTAJ.

Kopnął mnie w twarz

„Podczas wykonywania rutynowych czynności, zapięcia pacjenta w pasy bezpieczeństwa na czas transportu do szpitala, pacjent zaczął być agresywny w stosunku do członków zespołu ratownictwa medycznego. Kopnął mnie dwukrotnie w twarz, co spowodowało masywny krwotok z nosa” – mówi pielęgniarka.

Krzysztof Jan Klęczar, wojewoda małopolski, zainicjował kampanię przeciw agresji w stosunku do służb ratunkowych. Projekt „Stop agresji wobec ratowników” przedstawił w środę na konferencji prasowej w Małopolskim Urzędzie wojewódzkim.

„W ramach kampanii realizowany będzie cykl specjalistycznych szkoleń we współpracy z policją i służbą więzienną, które mają podnieść u ratowników kompetencje i umiejętności radzenia sobie w sytuacjach kryzysowych, gdy stają się oni obiektem agresji. Przewidujemy, iż przeszkolonych zostanie blisko 1.400 ratowników medycznych pracujących w województwie małopolskim w zespołach ratownictwa medycznego (ZRM)” – zapewnia wojewoda małopolski.

Mają też powstać materiały filmowe, w których ratownicy opowiedzą historie z życia wzięte, pokazując trudne i niebezpieczne sytuacje, z jakimi spotykają się podczas wykonywania swoich obowiązków.

„Aby zapewnić ratownikom bezpieczeństwo, najważniejsze jest wprowadzenie regularnych szkoleń z samoobrony, dostarczenie środków ochrony indywidualnej oraz zapewnienie wsparcia psychologicznego. Konieczne jest również usprawnienie współpracy między służbami, zaostrzenie kar za ataki na ratowników, nowelizacja przepisów i przyspieszenie postępowań karnych, co przełoży się na poprawę bezpieczeństwa ratowników oraz jakości opieki nad pacjentami” – mówi Piotr Dymon, kierujący Ogólnopolskim Związkiem Zawodowym Ratowników Medycznych.

Każda osoba udzielająca pierwszej pomocy, albo kwalifikowanej pierwszej pomocy, zespoły ratownictwa medycznego, ekipy na szpitalnych oddziałach ratunkowych (SOR) czy dyspozytor medyczny korzystają z ochrony dla funkcjonariuszy publicznych.

Szarpał, pluł, obrażał

„Na miejscu zdarzenia znajdowały się dwie osoby – jedna po spożyciu alkoholu z urazem głowy i druga nieprzytomna z powodu upojenia alkoholowego bez widocznych obrażeń. Po przełożeniu pacjenta na nosze w karetce i wykonywaniu dalszych czynności ratunkowych nieprzytomny dotychczas pacjent ocknął się i zaczął być agresywny słownie i fizycznie w stosunku do członków zespołu – kopał zarówno ratowników, ale też sprzęt medyczny, szarpał, pluł i obrażał” – opowiada ratownik medyczny.

Szkolenia mają objąć sposoby reagowania w sytuacjach kryzysowych z zastosowaniem podstawowych technik samoobrony i przeciwdziałać eskalacji agresji poprzez zwiększenie świadomości zagrożeń i umiejętności reagowania w sytuacjach kryzysowych.

Idź do oryginalnego materiału