Ratujmy praskie podwórka

Tajemnicze zakamarki, odrapane ściany, zniszczone bramy, gołębnik, kapliczki, murale. Specyficzny folklor, rozmowy przed kamienicami i dreszczyk emocji. Takie są praskie podwórka, które w wielu miejscach zachowały przedwojenną architekturę i unikalny charakter.

Tu życie toczy się w innym tempie. Jakby żyło się ciut wolniej. Tu warto zatrzymać się na chwilę i znaleźć czas na pogawędkę. Bo jest o czym rozmawiać.
Na wielu praskich podwórkach czas się zatrzymał. Są jednak i takie, w których stara, ceglana elewacja styka się ze świeżym tynkiem. To tutaj są kamienice, które posiadały budynki frontowe i oficyny. W tych pierwszych mieszkali zamożni lokatorzy. Przez przejazd bramny, od podwórza, ubodzy lokatorzy mieli swoje wejście do mieszkań czynszowych w oficynach.

Ratujmy praskie podwórka

Spacerując praskimi podwórkami zobaczymy niewielkie kapliczki, które w większości powstały w czasach II wojny światowej – były świadkami zniszczeń jak i odbudowy Pragi. Widok kapliczek przyciąga nie tylko mieszkańców stolicy. Odwiedzają je także turyści. Czasami trzeba wiedzieć w które podwórko zajrzeć, część kapliczek nie jest bowiem widoczna z ulicy. Choć niektóre kamienice, tak jak te na ul. Brzeskiej są wysiedlone, to kapliczki cały czas są zadbane. To świętość, której nikt nie niszczy. Na Brzeskiej można także usłyszeć trzepot skrzydeł i zobaczyć …gołębnik!

Będąc na Brzeskiej warto udać się na podwórko sąsiedniej kamienicy przy ul. Ząbkowskiej 13. To prawdziwa perła architektury posiadająca od podwórza odtworzoną unikatową drewnianą galerię wzdłuż pierwszego piętra, z której wchodzi się do mieszkań.

Spacerując praskimi podwórkami warto pamiętać o tym, żeby patrzeć nie tylko przed siebie. To co interesujące znajduje się często na wysokości stóp. Odboje bramne, które chroniły ściany przed zarysowaniem mają niezwykłe kształty – np. krasnali czy wachlarzy.

W przejeździe bramnym kamienicy znajdującej się na rogu Targowej i Kępnej zobaczymy niewielkie pejzaże wykonane na kaflach.

Warto także spojrzeć w chmury. Niektóre widoki mogą zaskoczyć, tak jak ekscytująca jest obserwacja nieba z podwórka przy Jagiellońskiej 22. Patrząc w górę dostrzegamy zaskakujący widok – połączenie starych murów jednej kamienicy z odremontowaną elewacją drugiej.

Z niektórych podwórek warto także zajrzeć do środka budynków, np. do kamienicy Halbera przy Kłopotowskiego 38. Można tu zobaczyć przepiękne klatki schodowe, będące plenerem wielu sesji zdjęciowych. Efekt wizualny dopełniają secesyjne drzwi i oryginalna terakota ułożona w formie szachownicy.

Spacerując po praskich podwórkach nie można pominąć tego przy ul. 11 listopada 22. To istne zagłębie sztuki, w którym można zobaczyć interesujący Street Art przyciągający różnorodnością i kolorami. Sztuka uliczna to jeden ze znaków rozpoznawczych Pragi. Zarówno tej Północnej jak i Południowej.

Choć podwórka na siostrzanej Pradze-Południe są bardziej współczesne, można tam zobaczyć takie perełki jak teren okalający parterowy budynek przy ul. Kickiego 4, który w latach 50. XX w. był użytkowany przez Ośrodek Techniczno Zaopatrzeniowy Polskiego Związku Motorowego. W tym miejscu wytwarzano także motocykle (np. Promot NC 125) i samochód Pionier.

Żaden opis czy zdjęcia nie oddadzą klimatu tego, co można zobaczyć na własne oczy. Na wiele podwórek można wejść samemu. Część jest zamknięta, ale można do nich zajrzeć podczas organizowanych na Pradze spacerów z przewodnikiem.

/MaG/
Zdjęcia: gazeta Mieszkaniec

gazeta Mieszkaniec, Warszawski Lokalny Portal Informacyjny Mieszkaniec, warszawskie informacje