W sobotnim spotkaniu lubelskiej klasy okręgowej rozegranym na boisku przy ul. Hauke-Bosaka w Puławach, drużyna Wisły Puławy zmierzyła się z Opolaninem Opole Lubelskie. Mecz dostarczył kibicom wielu emocji i zakończył się remisem 2:2.
Początek spotkania należał do gości, którzy w 14. minucie objęli prowadzenie po skutecznej akcji ofensywnej. euforia Opolanina nie trwała jednak długo — już dwie minuty później, w 16. minucie, do wyrównania doprowadził Jakub Kucharuk, pewnie wykorzystując okazję i przywracając Wiśle nadzieję na korzystny wynik.
Po przerwie gospodarze zaczęli dominować i w 52. minucie wyszli na prowadzenie po trafieniu Kacpra Piskorza, który precyzyjnym uderzeniem pokonał bramkarza rywali. Chwilę później na boisku zrobiło się jednak bardzo nerwowo. W wyniku zamieszania w 56. minucie sędzia pokazał czerwone kartki jednemu z zawodników Wisły oraz trenerowi puławian, co znacząco utrudniło dalszą grę gospodarzy.
Mimo ambitnej postawy i ofiarnej obrony, Wiślacy nie zdołali utrzymać prowadzenia. W 79. minucie Opolanin wykorzystał przewagę liczebną i doprowadził do wyrównania na 2:2. Wynik ten utrzymał się do końcowego gwizdka, a obie drużyny musiały zadowolić się podziałem punktów.

4 godzin temu














