
Remisem 1:1 i podziałem punktów zakończył się niedzielny mecz 9 kolejki Betclic II Ligi w Nowym Targu, gdzie KKS Kalisz zmierzył się z tamtejszym Podhalem. Choć od początku gospodarze dominowali na boisku to kaliszanie objęli prowadzenie w 32 minucie. Karol Danielak posłał prostopadłe podanie do Bartłomieja Putny, ten trafił w słupek, następnie piłka odbiła się o Patryka Banasiaka i wpadła do siatki. Gospodarze odpowiedzieli golem tuż przed przerwą. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego celnie główkował Maricn Kumorek. W drugiej części rywale ponownie mieli więcej okazji strzeleckich, ale wynik nie uległ zmianie. Mecz podsumował radiuCENTRUM trener KKS-u Kalisz Michał Gościniak:
"Bardzo szanujemy ten punkt na trudnym terenie. Nie ma co ukrywać iż Podhale było stroną dominującą w tym meczu, chociaż to my prowadziliśmy w pierwszej połowie. Byłem bardzo zły gdy straciliśmy bramkę do szatni, bo gdybyśmy schodzili z tym prowadzeniem to może udałoby się ten wynik wybronić. Spisywaliśmy się bardzo dobrze w obronie, nasi stoperzy i bramkarz, natomiast nie realizowaliśmy założeń w ofensywie".
Po tym remisie KKS Kalisz z dorobkiem 12 punktów zajmuje jedenaste miejsce w drugoligowym zestawieniu. W następnej kolejce, w tę sobotę kaliszanie na własnym boisku podejmą Olimpię Grudziądz.
NKP Podhale - KKS Kalisz 1:1 (1:1)
Bramki: 0:1 Banasiak 32, 1:1 Kumorek 45+2.
Podhale: Styrczula - Michota, Vosko (60 Salak), Kumorek - Seweryn, Vaclavik (60 Mikołajczyk), Purcha, Cielemęcki (60 Marcinho), Chojecki, Rubiś (60 Pena) - Kurzeja (90 Niedziałkowski).
KKS: Krakowiak - Białczyk, Kieliba, Gawlik, Staszak - Zawistowski ( 65 Flak), Paszkowski, Cierpka (88 Zdybowicz), Danielak (74 Zając) - Putno, Banasiak (65 Flisiuk).
Autor:
