Ostatni w tabeli koszykarze OPTeam Energia Polska Resovia zmierzą się na wyjeździe z wiceliderem i jednym z głównych kandydatów do awansu, zespołem Enea Abramczyk Astorii. Bydgoszczanie mają po I rundzie 12 zwycięstw i 5 porażek, natomiast ekipa z Rzeszowa „odwrotnie” tylko 5 wygranych i aż 12 porażek.
KOSZYKÓWKA. I LIGA
Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz przed dwoma sezonami grała jeszcze w ekstraklasie ale zajęła ostatnie miejsce i została zdegradowana. W rozgrywkach I ligi 2023/2024 zespół dotarł do finału i rozpoczął go od wygranej w Wałbrzychu z Górnikiem Zamek Książ, ale kolejne trzy mecze przegrał i to rywale awansowali do ekstraklasy. Po sezonie w bydgoskiej ekipie doszło do dużych zmian, m.in. trójka graczy Filip Małgorzaciak, Mateusz Kaszowski i Jakub Stupnicki trafiła do Łańcuta. Z kluczowych postaci w zespole trenera Grzegorza Skiby (wychowanek Astorii), który na stanowisku zastąpił Aleksandra Krutikowa pozostał jedynie Szymon Kiwilsza. Do zespołu doszli m.in. Patryk Wilk, Filip Siewruk, Piotr Wińkowski, Jakub Andrzejewski, Karol Kamiński czy Amerykanin Martyce Kimbrough, który jest najskuteczniejszym graczem (śr. 14,4 pkt). Po trzech latach gry w Sokole Łańcut do Bydgoszczy powrócił Marcin Nowakowski. Na inaugurację sezonu rzeszowianie przegrali przed własną widownią z rywalami aż 49:85.
Pod wodzą trenera Wojciech Bychawskiego, zastąpił na stanowisku Kamila Piechuckiego jak na razie zespół w siedmiu meczach wygrał tylko raz. – Szczerze powiedziawszy, mimo tego, iż pracowałem w różnych trudnych warunkach, to w tak trudnym momencie nie byłem nigdy, ale to jest też jakieś doświadczenie na pewno – mówił Bychawski i dodawał. – Dziesięć zwycięstw w rundzie rewanżowej na pewno dałoby utrzymanie, natomiast nie chcę liczyć tutaj zwycięstw i mówić co ile da. Jeszcze raz powtarzam, liczę na to, iż w końcu będziemy mogli wrócić do pełnej dyspozycji treningowej, będziemy mogli zasuwać tak, jak bym chciał, na takim poziomie, na jakim bym chciał i iż dołączy jeszcze ktoś wysoki do zespołu. Rozmowy się toczą, bo nie damy rady funkcjonować bez wysokiego gracza. Trochę kolokwialnie mówiąc, upadliśmy już bardzo nisko i teraz naprawdę możemy się tylko od tego miejsca odbić. Nie będziemy w nieskończoność w tym tkwić i tyle. Teraz jest kwestia podniesienia mentalnego zawodników – stwierdził szkoleniowiec zespołu z Rzeszowa.
Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz – OPTeam Energia Polska Resovia,
niedziela, godz. 18.
- PRZECZYTAJ TEŻ: Łukasz Lewkowicz trenerem Merger Logistics Panter Łańcut