Rock am Palast
– Pierwsza edycja była w zeszłym roku i początkowo była planowana jako impreza charytatywna. Wówczas zebraliśmy się w kilkanaście osób, w tym m. in. realizatorzy dźwięku, technicy estradowi, organizatorzy działalności kulturalnej i stwierdziliśmy, iż zrobimy koncert rockowy, a dochód przeznaczymy dla naszego kolegi – wspomina Natalia Rygiel przedstawicielka organizującej całe przedsięwzięcie nieformalnej grupy „Projekt: Rock am Palast”. – Ten się nie zgodził i gdy jego stan się polepszył, a rak był w emisji, to stwierdził, iż chce nie tylko wspierać samą inicjatywę, ale i stał się też współorganizatorem tego zamieszania w tym roku – zaznacza.
Tak czy inaczej skończyło się na tym, iż organizatorzy zebrali się w kilkanaście osób i zrobili festiwal własnym sumptem. Po części nie mieli z tym problemu również dlatego, iż spora część grupy, którą tworzą, zajmuje się tego typu działalnością także na co dzień. Łącznie z tym, iż każdy na imprezę przyprowadził zespół w którym w jakimś stopniu się udziela. Dzięki czemu na scenie zaprezentowały się trzy zespoły z regionu: Melioranci (z Nysy), Dopamina (Głogówek/Opole) i Misscore (Lubrza).
– Mamy trochę sprzętu, trochę talentu, sami muzykujemy – nie kryje Natalia Rygiel.
– No i skończyło się na tym, iż przez imprezę w ciągu całego dnia przewinęło się około 500 osób. Ludzie stwierdzili, iż zrobiliśmy to na tyle dobrze, iż w tym roku postanowiliśmy spróbować jeszcze raz – cieszy się.
Wykonawcy głównie z regionu
Warto odnotować, iż podczas tegorocznego wydarzenia będzie można zobaczyć głównie wykonawców z regionu. W większości poruszających się w szeroko pojętej muzyce rockowej, choć nie zabraknie zarówno lżejszych jak i mocniejszych brzmień, czy choćby szczypty elektroniki.
W piątek czy też sobotę wystąpią takie kapele jak Body Package i Teorya (obydwa z Opola), Footprints On The Moon (Kłodzko), Afrodiziak (Krapkowice/Kijów), a także Klangor (Warszawa) oraz „gospodarze” pod nazwą, a jakże, RockAmPalast Band.
– Chcemy angażować nasze lokalne zespoły, żeby miały gdzie się pokazać i wykazać. Oczywiście w przyszłości chcielibyśmy zapraszać coraz bardziej znane kapele, żeby też przyciągać ludzi spoza województwa. To co ważne jednak to cały czas jednak marzy nam się aby to nie było płatne – nie kryje Natalia Rygiel.
Co interesujące muzyka to nie wszystko, bo równie dobrze będzie można bawić się podczas stand upów. Swoje umiejętności zaprezentują wywodzący się z Opolszczyzny pisarz Jakub Ćwiek oraz Piotr Charczuk (Jarnołtówek/Lubrza).
– Szukaliśmy kogoś na gościa specjalnego i długo nie wiedzieliśmy kogo. I nagle nas olśniło, żeby postawić na pisarza, który wywodzi się stąd i tu mieszka. Dlatego wszyscy oczekujemy na występ Kuby Ćwieka – cieszy się Natalia Rygiel.
Muzyka i nie tylko
Nie zabraknie także warsztatów produkcji muzycznej, które poprowadzi Mateusz Dźwigała (stypendysta Marszałka Województwa Opolskiego „Marszałkowskie Talenty”) oraz kreatywnych warsztatów dla dzieci z Joanną Cebulą. Dostępne będą również ekspozycje pałacowe. A wszystko zwieńczy pokaz Fireshow.
Wszystko to w pięknych okolicznościach przyrody zamku w Rozkochowie. To tam będą odbywały się koncerty, pokazy, a w okolicy będzie można rozbić się z namiotem. Wszystko to za darmo. Płatne będzie jedynie jedzenie i napoje oraz dmuchańce dla dzieci. A co ważne cały dochód zostanie przekazany na pokrycie kosztów organizacyjnych.
– Miejsce jest urocze samo w sobie, dużo się tam dzieje. Sam właściciel pałacu Grzegorz Wnęk poparł bardzo naszą inicjatywę. W ten sposób on również dokłada swoją cegiełkę do organizacji – zauważa Natalia Rygiel. – My po prostu wszyscy jesteśmy zwariowani na punkcie dźwięków, ale też chcemy żeby każdy znalazł u nas coś dla siebie, łącznie z dzieciakami, które do nas przybędą. Chcemy łączyć pokolenia. I mam nadzieję, iż to w tym kierunku będzie to szło. Trochę dążę do tego żeby zrobić taki nasz opolski Slot Art Festiwal czyli taki międzynarodowy festiwal kultury alternatywnej.