Rowerem na żużel

rc.fm 2 miesięcy temu

Jest fanem żużla, ukochany klub to TŻ Ostrovia, ale uwielbia także jazdę rowerem. Połączył to wszystko i na dwa ostatnie wyjazdowe mecze żużlowców Arged Malesy Ostrów dotarł… na dwóch kółkach. Mowa o Adamie Pawlaku, który najpierw wybrał się rowerem do Rzeszowa, przejeżdżając ponad 450 km w ciągu 5 dni, a stamtąd pojechał do Łodzi na kolejny mecz ostrowskich żużlowców. „Wszystko wyszło zupełnie spontanicznie” – powiedział radiuCENTRUM kibic z Ostrowa.

„Lubię jazdę rowerem. Pojeździłem trochę po Holandii, po wyspach Chorwacji, czy naszym wybrzeżem ze Świnoujścia do Gdańska. Wyjazd na mecze wynikał z tego, iż miałem urlop, czas wolny i chciałem coś nowego zobaczyć. W tych stronach rowerem jeszcze nie byłem. Zwiedziłem Radom, Ostrowiec Świętokrzyski czy Bełchatów. Między innymi dlatego wybrałem się na tą eskapadę, choć oczywiście głównym powodem były mecze naszych żużlowców. Do Rzeszowa przyjechał do mnie brat ze znajomymi. Po naszym meczu zostaliśmy jeszcze w apartamencie i obejrzeliśmy finał Indywidualnych Mistrzostw Polski w telewizji. Oni w niedzielę samochodem wracali do Ostrowa, a ja stwierdziłem, iż teraz rowerem trzeba jechać do Łodzi” – powiedział radiuCENTRUM Adam Pawlak.

Fan speedwaya z Ostrowa zaliczył oczywiście mecz w Łodzi żużlowców Arged Malesy Ostrów, a po nim rowerem wrócił do domu. Teraz już myśli o kolejnym wyjeździe do Poznania 4 sierpnia i jak mówi, jest więcej chętnych, by wybrać się z nim na następny mecz Arged Malesy w stolicy Wielkopolski.


na fot.: Adam Pawlak przed stadionem w Łodzi - za: Adam Pawlak / Facebook

Autor:

Personalia

e-mail [email protected]

Nazwisko:

Maciej Kmiecik

NEWS nr 2:

N
Idź do oryginalnego materiału