Rozmowa z ojcem przeorem Markiem Nowackim o renowacji krypt w kościele św. Ludwika we Włodawie

11 godzin temu
♦ Renowacja krypt to niezwykle ambitny projekt. Skąd wziął się pomysł na jego realizację?- Z jednej strony to konieczność – stan krypt wymaga interwencji konserwatorskiej, a z drugiej to wielka szansa na przywrócenie tego miejsca do świadomości mieszkańców i turystów. Od lat nosiłem się z zamiarem, aby przywrócić kryptom odpowiednią rangę, ale dopiero teraz pojawiły się możliwości, by realnie ruszyć z pracami. Chcemy, by krypty nie były jedynie zamkniętą przestrzenią, ale miejscem, które oddaje hołd zasłużonym dla Włodawy i pozwala lepiej poznać jej historię.♦ Na czym dokładnie polega koncepcja Panteonu Zasłużonych dla Włodawy?- Pragniemy stworzyć miejsce, które w sposób godny upamiętni osoby, które miały realny wpływ na rozwój miasta. Kościół św. Ludwika od wieków był miejscem pochówku znakomitych rodów, takich jak Pociejowie, czy boczne linie Zamojskich. To oni kształtowali Włodawę, a ich ostatnią wolą było spoczywanie właśnie tutaj. Chcemy, aby krypta stała się rodzajem barokowej ekspozycji historycznej, uzupełnionej o subtelne elementy multimedialne, które pomogą odwiedzającym lepiej wczuć się w klimat epoki, ale jednocześnie nie zaburzą sacrum tego miejsca.♦ Prace archeologiczne przyniosły niespodziewane odkrycia. Co udało się znaleźć?- Na samym początku uważaliśmy, iż krypta pod zakrystią kryje jedynie symboliczny sarkofag pauliński z czarnego granitu. Ku naszemu zaskoczeniu, po zdjęciu płyty okazało się, iż pod spodem znajdują się kolejne dwa sarkofagi ceglano-wapienne. Badania wskazują, iż pochodzą one z remontu przeprowadzonego w 1904 roku, jednak nie znaleźliśmy żadnych bezpośrednich zapisów dotyczących tego miejsca. Wiemy jedynie, iż pochowano tam paulinów zmarłych do 1863 roku. Wciąż nie mamy pewności, czy wśród nich znajduje się również fundator kościoła, Pociej. Sarkofag jest duży, liczy ponad dwa metry głębokości, co sugeruje znaczną ilość pochówków. Istnieje też możliwość, iż wewnątrz znajdują się historyczne kapsuły czasu – to częsta praktyka w tamtym okresie. Niestety, ograniczone fundusze nie pozwalają nam na szeroko zakrojone badania, a jeżeli teraz nie podejmiemy odpowiednich kroków, ta szansa może zostać zmarnowana na kolejne dziesięciolecia.♦ Jednym z kluczowych aspektów projektu jest umożliwienie dostępu do krypt zwiedzającym. Z jakimi trudnościami się to wiąże?- Największym problemem jest to, iż pierwotnie krypty nigdy nie były projektowane z myślą o zwiedzaniu. Wejście do nich znajduje się dokładnie pod kościołem, co uniemożliwia ich regularne udostępnianie. Rozważaliśmy stworzenie nowego wejścia przez klasztor, ale konserwator zabytków nie jest temu przychylny. w tej chwili spór dotyczy sposobu wykonania nowego wejścia. Konserwator proponuje metalową klapę umieszczoną w środku chodnika procesyjnego, co budzi sprzeciw zarówno mieszkańców, jak i rady parafialnej. Tego typu rozwiązanie byłoby nie tylko nieestetyczne i niegodne rangi miejsca, ale również problematyczne z praktycznego punktu widzenia – procesje musiałyby omijać klapę, a dodatkowo istniałoby ryzyko zalewania krypt wodą opadową.♦ Czy mieszkańcy i parafia mają swoją alternatywną propozycję?- Tak, społeczność parafialna jednoznacznie opowiedziała się za rozwiązaniem bardziej estetycznym i funkcjonalnym, podziemnym korytarzem, który prowadziłby z trawnika do istniejącego okna w krypcie. Takie rozwiązanie pozwoliłoby zachować harmonię architektoniczną, uniknąć problemów z wodą i nadać projektowi odpowiednią rangę. ♦ Prace nad projektem zostały jednak wstrzymane. Co stoi na przeszkodzie?- Przede wszystkim brak ostatecznej decyzji w sprawie wejścia. Pomimo trzech miesięcy rozmów, nie udało nam się dojść do porozumienia z konserwatorem zabytków, który pozostaje nieugięty w kwestii zaproponowanego przez nas rozwiązania. Dodatkowo projekt wymaga dalszego finansowania, które musimy zabezpieczyć, aby móc przeprowadzić niezbędne badania i prace budowlane.♦ Jakie są dalsze kroki? Czy jest szansa na kompromis?- Nie tracimy nadziei i przez cały czas szukamy rozwiązań. Chcemy, by renowacja krypt odbyła się z poszanowaniem zarówno ich historycznej wartości, jak i potrzeb współczesnych odbiorców. Jesteśmy otwarci na dialog, ale też oczekujemy zrozumienia dla naszych argumentów. Liczymy, iż w najbliższym czasie uda się znaleźć kompromis, który pozwoli na realizację tego niezwykle ważnego dla Włodawy przedsięwzięcia. Renowacja krypt w kościele św. Ludwika to projekt o ogromnym znaczeniu historycznym i kulturowym. jeżeli uda się go zrealizować, Włodawa zyska unikatowe miejsce pamięci, które nie tylko uhonoruje zasłużonych dla miasta, ale również wzbogaci ofertę turystyczną regionu. Pozostaje mieć nadzieję, iż spory formalne i finansowe nie zatrzymają tej wyjątkowej inicjatywy.Czytaj też:
Idź do oryginalnego materiału