Jak podaje portal Moto.pl, akcje są koordynowane przez europejską organizację policji ruchu drogowego Roadpol (European Roads Policing Network), która zrzesza służby drogowe z państw całej Europy. Organizacja została założona w Dublinie w 2019 roku.
Jej praca skupia się na promowaniu bezpieczeństwa na drogach, wymianie wiedzy i doświadczeń pomiędzy policjami z różnych krajów, ale też organizowaniu działań mających na celu poprawę bezpieczeństwa oraz realizowaniu kursów i innych form kształcenia.
W marcu odbywa się coroczna akcja "Roadpol Seat Belt", która koncentruje się na przypomnieniu kierowcom i pasażerom o obowiązku zapinania pasów bezpieczeństwa. W tym roku wzmożone kontrole rozpoczęły się w poniedziałek 10 marca i potrwają do 17 marca.
Jeśli podczas kontroli okaże się, iż kierowca nie ma zapiętych pasów, zostanie na niego nałożony mandat w wysokości 100 zł oraz 5 punktów karnych. Dotyczy to również pasażerów – niezapinanie pasów przez nich także może skutkować mandatem 100 zł.
Ruszyła wzmożona kontrola policji na drogach
Podczas zeszłorocznej akcji, w której wzięło udział 31 krajów, funkcjonariusze sprawdzili ponad 1,25 mln pojazdów. W wyniku kontroli ujawniono ponad 94 tys. wykroczeń.
– Pasy bezpieczeństwa nie tylko zapobiegają wyrzuceniu z pojazdu w chwili wypadku, ale także minimalizują ryzyko zderzenia z elementami wnętrza, takimi jak kierownica lub deska rozdzielcza – powiedziała komisarz Jana Peleskova, kierująca operacyjną grupą roboczą Roadpol, cytowana przez Moto.pl.
Zwróciła również uwagę, iż pasy są częścią systemu bezpieczeństwa obok poduszek powietrznych – jeżeli pasażerowie i kierowcy nie są odpowiednio utrzymani na swoich miejscach, poduszki nie spełnią swojej roli. Według przeprowadzonych badań pasy bezpieczeństwa mogą zmniejszyć ryzyko śmiertelnych obrażeń choćby o 48 proc.