Wtorkowy wieczór przyniósł gwałtowną zmianę pogody w północnej części powiatu krakowskiego. Najbardziej ucierpiał Giebułtów w gminie Wielka Wieś, gdzie w ciągu kilkunastu minut przez ulice przetoczyła się fala wody. Zalane zostały drogi, podwórka, piwnice, a komunikacja stanęła. Strażacy prowadzili interwencje także w Zielonkach, Czernichowie i pod Myślenicami.
Najgorzej było w Giebułtowie. Po godzinie 20 woda zalała m.in. ulice Muzyczną i Świętego Idziego. Przejazd stał się niemożliwy. Mieszkańcy mówią o ścianie wody, która pojawiła się nagle. Autobusy aglomeracyjne przestały kursować. Na nagraniach z telefonu komórkowego widać, jak przez wieś przepływa szeroki potok.
– Najpierw tylko padało, a potem nagle zrobiła się rzeka. Woda wlała się do piwnic. Wszystko trwało może dziesięć minut – mówi jeden z mieszkańców.
Burze i ulewy związane są z przechodzeniem niżu genueńskiego przez południowo-wschodnią część Polski. W regionie rozwijają się powoli przemieszczające się komórki opadowe, które mogą przynosić opady rzędu 20–30 mm na godzinę. To wystarczy, by przy silnym spływie powierzchniowym doszło do tzw. powodzi błyskawicznej.
Jak informował wieczorem portal BurzeInfo, jedna z takich komórek opadowych przeszła bezpośrednio nad Giebułtowem. Woda płynęła ulicami, zatykając przepusty, zabierając gałęzie i błoto. Interweniowało kilka jednostek OSP. W trakcie działań poszkodowany został jeden ze strażaków. Jego stan jest stabilny, nie wymaga hospitalizacji.
Gmina Wielka Wieś ostrzegała mieszkańców już we wtorek po południu. Przypominano o ryzyku lokalnych podtopień i zachęcano do zabezpieczania posesji. Na terenie gminy udostępniono kilka punktów z piaskiem i workami – w Szycach, Bęble, Białym Kościele i Giebułtowie. W wielu miejscach piasek znikał błyskawicznie.
Pomimo tych przygotowań, skala zalania zaskoczyła wszystkich. – Zabrakło worków, a piasek trzeba było dowozić. Ludzie próbowali ratować, co się da – mówi jeden z mieszkańców Muzycznej.
W Zielonkach zalana została ulica Krakowskie Przedmieście. W Trojanowicach drogę zatarasował muł i powalone drzewo. W Czernichowie, na ulicy Jana III Sobieskiego w Zagaciu, zatkany przepust doprowadził do podtopienia kilku posesji.