W grudniu ub. roku, niepełne dwa miesiące po objęciu sterów w Miejskim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji w Bochni prezes Tomasz Karpierz kupił samochód osobowy z luksusowym wyposażeniem. Takie są fakty. Za najnowszy model Skody Kodiaq zapłacił około 220 tys. zł – to także fakt, o którym napisał Portal Bochnia z Bliska.
29 stycznia 2025 roku na stronie internetowej Miasta Bochnia a także FB burmistrz i jej zastępców opublikowane zostało stanowisko spółki biorące w obronę jej Prezesa Zarządu i decyzję o zakupie Skody Kodiaq.
W treści pisma czytamy, iż spółka zażądała sprostowania tekstu opublikowanego na portalu Bochnia z Bliska 25 stycznia br.
To nie do końca prawda, bo 29 stycznia 2025 takie żądanie dopiero wysłano do nas pocztą, oczekujemy na jego wpływ do redakcji. Jednocześnie jednak mailowo spółka przysłała nam informację, iż takie pismo zostało przesyła wraz z jego skanem. Stosując zatem standardy spółki MPWiK w Bochni, publikujemy treść żądania, zanim jeszcze formalnie zostało nam przekazane. A także – biorąc pod uwagę wczorajszą medialną ofensywę – redakcja odnosi się do jego treści.
Wniosek jest jeden. Żądanie sprostowania nie znajduje żadnych podstaw.
Dlaczego? Bo żadna z informacji zamieszczonych w tekście nie jest nieprawdziwa, tekst został przygotowany rzetelnie, przy wykorzystaniu danych udostępnianych przez MPWiK w Bochni w biuletynie informacji publicznej (wszystkie informacje na temat przetargu dostępne są tutaj: https://bip.malopolska.pl/mpwikwbszoo,a,2559767,zakup-i-dostawa-samochodu-osobowego-dla-miejskiego-przedsiebiorstwa-wodociagow-i-kanalizacji-w-bochn.html), a także w oparciu o różne źródła.
Po prostu, nie każda redakcja ogranicza swoją pracę do przedrukowywania oficjalnego stanowiska spółki dysponującej środkami publicznymi.
Cena?
W tekście wskazaliśmy cenę samochodu zakupionego przez spółkę reprezentowaną przez nowego prezesa. Podaliśmy ją zgodnie z prawem, bo art. 3 ust. 2 ustawy o informowaniu o cenach towarów i usług przesądza, iż „w cenie uwzględnia się podatek od towarów i usług oraz podatek akcyzowy, o ile na podstawie odrębnych przepisów sprzedaż towaru lub usługi podlega obciążeniu podatkiem od towarów i usług lub podatkiem akcyzowym.”
Cena samochodu jest więc kwotą brutto, bo taką cenę spółka zapłaciła sprzedawcy. A fakt ewentualnych późniejszych rozliczeń podatku VAT dokonywanych przez spółkę nie ma znaczenia dla informacji o cenie samochodu.
Co również istotne 22 listopada 2024 roku, tj. w dniu otwarcia ofert (a adekwatnie oferty) MPWiK w Bochni podała kwotę, jaką zamierza przeznaczyć na sfinansowanie zakupu samochodu i wynosiła ona jeszcze więcej, bo 239 850 zł. Tak więc być może dobrze się stało, iż wpłynęła tylko jedna oferta, bo o ile – idąc tokiem myślenia wskazanym w żądaniu sprostowania – ta kwota również została wyrażona w wartości netto – MPWiK w Bochni planowała kupić samochód za 295 000 zł. brutto. A choćby jeżeli było to „tylko” 239 850 zł. brutto, to przez cały czas naszym zdaniem jest to bardzo wysoka kwota przeznaczona na zakup samochodu osobowego.
Samochód luksusowy?
MPWiK żąda także sprostowania informacji, iż samochód kupiony przez nią nie jest samochodem z najwyższej półki, a wyposażenie, które posiada „jest standardem w tej klasie”. No właśnie… „w tej klasie”.
Zapytaliśmy chat gpt jakie samochody spełniają parametry techniczne wskazane w opisie przedmiotu zamówienia.
Oto odpowiedź:
Na podstawie podanych wymagań najlepszym dopasowaniem będzie Volkswagen Touareg.
Volkswagen Touareg 3.0 TDI 4MOTION
(…)
Volkswagen Touareg spełnia niemal wszystkie wymagania pod względem wymiarów, silnika, wyposażenia oraz homologacji.
Alternatywne modele:
Audi Q5 40 TDI quattro
Skoda Kodiaq 2.0 TDI 4×4 DSG
BMW X3 xDrive 20d
Mercedes GLE 300d 4MATIC
Wszystkie te samochody stanowią samochody klasy premium lub średniej premium, a ich wyposażenie i parametry zdecydowanie wykraczają poza potrzeby samochodu osobowego do użytku miejskiej spółki. Zastanawiające jest dlaczego nie zdecydowano się na zakup samochodu z niższej półki także z napędem na 4 koła. Na rynku dostępne są modele o połowę tańsze.
Czy MPWiK musi mieć samochód z wyposażeniem luksusowym, dlaczego SUV, który jest droższym modelem? Dlaczego nie dopuszczono napędu hybrydowego pomimo pytania jednego z wykonawców, co poszerzałoby konkurencyjność i obniżało koszty użytkowania?
Czy w pracy spółki, która zajmuje się wodociągami i kanalizacją tak bardzo potrzebny jest pojazd z napędem na cztery koła, 19 calowymi oponami, automatyczną skrzynią biegów, klimatyzacją dwustrefową lub trzystrefową, tempomatem, czujnikami parkowania, systemem bezkluczykowego dostępu i uruchamiania samochodu, czujnikami deszczu i zmierzchu, elektrycznie sterowaną pokrywą bagażnika z bezdotykowym otwieraniem i zamykaniem, elektryczną regulacją foteli z funkcją pamięci ustawień i przednimi oraz tylnymi reflektorami LED?
Odległość salonu
W dokumentach przetargu pojawił się wymóg 50km. Został on sprytnie zapisany, tj. Zamawiający formalnie dopuścił możliwość zakupu w salonie oddalonym o więcej niż 50km, jednak w takiej sytuacji wymagał aby to salon dostarczył samochód do spółki. W przypadku tych zlokalizowanych do 50km przewidywał możliwość osobistego odebrania samochodu w salonie. Czy to daje każdemu te same możliwości złożenia oferty? Pozostawiam do oceny Czytelnikom. Finalnie jednak oferta była jedna, co jest zastanawiające biorąc pod uwagę podobne postępowania obejmujące zakup nowego samochodu.
Kto korzysta z samochodu?
W tekście nie ma jednoznacznej informacji, iż skodą będzie jeździł prezes. Jest za to pytanie zadane w tytule: Tomasz Karpierz nowy prezes miejskiej spółki MPWiK kupił samochód, by dojeżdżać nim do pracy!?
Jednakże stwierdzenie Spółki, zgodnie z którym: „Samochód marki Skoda Kodiaq jest używany do załatwiania spraw służbowych nie tylko przez Zarząd Spółki, ale również przez kadrę kierowniczą, gdy zachodzi taka potrzeba” zdaje się potwierdzać wątpliwość wskazaną w tekście.
Na sam koniec zaznaczę, iż Portal Bochnia Brzesko z Bliska był jedyną redakcją, która poruszyła temat zakupu samochodu.
Wszak zarząd spółki jest jednoosobowy i w jego skład wchodzi wyłącznie Tomasz Karpierz. A kadra kierownicza może z niego korzystać incydentalnie, „gdy zachodzi taka potrzeba”.
Dlaczego? Odpowiedź pozostawiam Czytelnikom Portalu Bochnia z Bliska.