Dziś przypada rocznica śmierci świętej Kingi – księżnej krakowskiej i sandomierskiej, żony księcia Bolesława V Wstydliwego. Zmarła ona 24 lipca 1292 roku.
Według legendy, gdy polski książę krakowsko-sandomierski Bolesław Wstydliwy poprosił o rękę węgierskiej królewny Kingi, ta zwróciła się do swego ojca, aby w wianie nie dawano jej złota i kosztowności, ale tylko jednego skarbu – soli, którą chciała dać swej przyszłej ojczyźnie. Król Węgier podarował jej więc najbogatszą kopalnię Siedmiogrodu w Marmarosz. Kinga, biorąc ją w posiadanie, wrzuciła do szybu swój zaręczynowy pierścień, zaś w drodze do kraju swego męża zabrała ze sobą doświadczonych górników węgierskich. W Polsce, podobno w okolicy Bochni lub Wieliczki, kazała im szukać soli a w pierwszej bryle soli znaleziono pierścień, który w cudowny sposób odnalazł się w polskiej kopalni.
Fot. https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=151537482