Idą święta, pracy w domach jest mnóstwo i… wynoszenia śmieci sporo. Istnieje związek wyrzucania śmieci „jak leci” ze wzrostem opłat za wywóz odpadów.
Miejskie Wodociągi i Oczyszczalnia prowadzą akcję promującą segregowanie śmieci. Także wśród dzieci i młodzieży. Działa strona internetowa „Grudziądz segreguje”. Selekcjonujmy odpady, by miasto uniknęło kar za brak segregacji. Tomasz Pasikowski, prezes MWiO o tym przypomina:
– Chcemy doprowadzić do świadomego segregowania odpadów przez dorosłych, ale też w dużym stopniu przez dzieci i młodzież. Chcemy razem z mieszkańcami uniknąć podwyżki cen odpadów – tłumaczy Tomasz Pasikowski, prezes Miejskich Wodociągów i Oczyszczalni. – Jest to dla dobra miasta, ale przede wszystkim dla domowych budżetów.
Prezydent Grudziądza Maciej Glamowski powołał komisję, która analizuje ekonomiczną i organizacyjną stronę systemu naliczania opłat za odbiór odpadów. Ma ona wypracować wnioski, z którymi zapozna się Rada Miejska. Członkowie komisji spotkali się w Ratuszu po raz drugi. – Zespół ten pracuje nad szeroko rozumianą gospodarką odpadami, odbiorem, sposobem naliczania opłat. Podejmie też temat zagospodarowania odpadów w związku z RDF, spalarnią a także problem segregacji odpadów – informuje prezydent Maciej Glamowski. – W Grudziądzu segregujemy śmieci od lat, ale wciąż jest to poziom niewystarczający. Cały czas wygórowane są wskaźniki do osiągnięcia. Nie chcielibyśmy być zmuszeni do płacenia kar, gdy te wskaźniki będą jeszcze bardziej rygorystyczne. Możemy osiągnąć wymagane wskaźniki, a choćby być liderem w segregacji odpadów.
Członkowie komisji nie mają jeszcze wypracowanych konkretnych wniosków. Analizy i dyskusje wciąż trwają. Jeden z członków komisji Łukasz Kowarowski (Lewica) i jego kolega partyjny, radny Przemysław Decker sugerowali, iż konieczne jest uszczelnienie tego systemu naliczania opłat, który jest. A naliczane jest aktualnie 39 zł. od osoby. Po tej podwyżce kolejni mieszkańcy wypisali się z systemu. – Szukamy dobrego rozwiązania. Gdybyśmy np. chcieli naliczać opłaty w zależności od ilości zużycia wody, to w uchwale musielibyśmy zapisać tzw. ryczałt, a to podważy Rzecznik Praw Obywatelskich, kierując sprawę do Naczelnego Sądu Administracyjnego – tłumaczy Łukasz Kowarowski.
Przemysław Decker uważa, iż obecny system naliczania opłat (od osoby) jest nieracjonalny, gdyż doprowadza do tego, iż pozornie przybywa pieniędzy wskutek podwyżek opłat. – Wyższa stawka oznacza jednak dalszą ucieczkę mieszkańców z systemu i słabszą segregację. Podnosząc opłaty podcinamy gałąź, na której siedzimy – twierdzi radny Przemysław Decker. – Jedyne rozwiązanie, które widzimy, to maksymalne uszczelnienie systemu obecnego, aby można było jak najmniej kombinować.
Radny niezrzeszony Krzysztof Gawroński mówi, iż analizowane są na komisji przykłady innych miast, które przyjęły różne zasady naliczania opłat za śmieci.
Przewodniczący komisji, wiceprezydent Grudziądza Tomasz Smolarek wskazuje, iż można przyjąć system naliczania opłat za śmieci w zależności od osoby (taki właśnie jest), od zużytej wody, od metrów kwadratowych lub jeszcze inny. – Wnioski, które wypracujemy nie będą jednak obowiązujące dla radnych. Mogą je uwzględnić i wykorzystać podczas podejmowania decyzji, ale nie muszą – zaznacza wiceprezydent Tomasz Smolarek. – Nasz raport będzie opiniodawczy.
TEKST, FOT. I WIDEO: MARYLA RZESZUT