Nowe świadczenie wystartowało latem i od razu przyciągnęło tłumy. Średnio 355 złotych miesięcznie extra – brzmi kusząco. Problem w tym, iż część emerytów nie wiedziała, co naprawdę wybrała. Teraz ZUS otwiera furtkę, która może uratować domowe budżety tysięcy wdów i wdowców.

Fot. Warszawa w Pigułce
Od lipca 2025 roku polskie wdowy i wdowcy mogą pobierać dwa świadczenia jednocześnie – swoją emeryturę albo rentę oraz dodatek po zmarłym małżonku. To rewolucja, bo jeszcze pół roku temu trzeba było wybierać: albo jedno, albo drugie. Teraz można mieć oba, choć z ograniczeniem procentowym.
Jak podaje Zakład Ubezpieczeń Społecznych, już ponad 916 tysięcy wniosków wpłynęło tylko do tej instytucji. To pokazuje, jak wielkie było zapotrzebowanie na takie rozwiązanie. Dla wielu seniorów dodatkowe kilkaset złotych to różnica między ledwo wiązaniem końca z końcem a życiem na przyzwoitym poziomie.
Dwa warianty do wyboru – i tu zaczyna się problem
Renta wdowia działa na prostej zasadzie: można wybrać 100% własnej emerytury plus 15% renty rodzinnej po zmarłym małżonku. Albo odwrotnie – 100% renty rodzinnej plus 15% własnej emerytury. Do końca 2026 roku ten dodatek wynosi właśnie 15%, a od stycznia 2027 roku wzrośnie do 25%.
Średnia wysokość dodatkowego świadczenia to w tej chwili 355 złotych brutto miesięcznie – tak wynika z danych ZUS. Ale w praktyce kwoty są bardzo różne, bo wszystko zależy od wysokości obu świadczeń. Ktoś z emeryturą 2000 złotych i rentą rodzinną 1500 złotych dostanie zupełnie inną kwotę niż osoba z emeryturą 3000 złotych i rentą 2500 złotych.
Jak tłumaczy Bartosz Gaca z ZUS, w ponad 60 procentach przypadków seniorzy wybrali konstrukcję: 100% renty rodzinnej i 15% własnego świadczenia. Często jednak nie było to świadomy wybór – część osób po prostu pozostawiła decyzję instytucji.
Co się poszło nie tak? Seniorzy dzwonią do ZUS
Po kilku miesiącach funkcjonowania renty wdowiej zaczęły spływać sygnały od niezadowolonych emerytów. Okazało się, iż wielu nie rozumiało, jak działają oba warianty i który będzie dla nich korzystniejszy finansowo.
Pani Zofia z Warszawy dostaje emeryturę 2500 złotych i rentę rodzinną po mężu 2000 złotych. Wybrała wariant z pełną rentą rodzinną i 15% własnej emerytury – czyli 2375 złotych miesięcznie. Dopiero po kilku miesiącach zorientowała się, iż gdyby wybrała odwrotnie, dostałaby 2800 złotych. To różnica ponad 400 złotych miesięcznie.
Takich historii jest więcej. Seniorzy nie wiedzieli, iż można było skorzystać z darmowych konsultacji u doradców emerytalnych, albo sprawdzić w kalkulatorze na stronie ZUS, który wariant jest lepszy. Niektórzy myśleli, iż automatycznie dostaną najwyższą możliwą kwotę.
ZUS reaguje – można zmienić zdanie
Dobra wiadomość: jeżeli żałujesz swojego wyboru, możesz go zmienić. Zakład Ubezpieczeń Społecznych dopuszcza możliwość ponownego złożenia wniosku o ustalenie wypłaty świadczeń w zbiegu.
Jak wyjaśnia Bartosz Gaca z ZUS, wystarczy zgłosić kolejny wniosek i zaznaczyć konkretny wariant – albo ponownie pozostawić wybór zakładowi. Warto jednak tym razem dokładnie przeanalizować, która opcja będzie bardziej opłacalna.
Na stronie ZUS dostępny jest kalkulator renty wdowiej, który pokazuje wszystkie możliwe warianty i pomaga wybrać najkorzystniejszy. Można też umówić się na bezpłatną konsultację z doradcą emerytalnym, który pomoże podjąć adekwatną decyzję. Pamiętaj – różnica może wynosić choćby kilkaset złotych miesięcznie.
Od 2027 roku będzie jeszcze lepiej
Obecne 15% to dopiero początek. Zgodnie z ustawą, od 1 stycznia 2027 roku udział drugiego świadczenia wzrośnie do 25%. To oznacza, iż zamiast 15% emerytury albo renty, dostaniesz 25%. W praktyce – wyraźnie więcej pieniędzy na koncie.
Dla osoby z emeryturą 2000 złotych i rentą rodzinną 1800 złotych różnica będzie wyraźna. Teraz przy wariancie pełnej emerytury dostaje 2270 złotych (2000 zł + 15% z 1800 zł, czyli 270 zł). Od 2027 roku dostanie 2450 złotych (2000 zł + 25% z 1800 zł, czyli 450 zł). To 180 złotych więcej miesięcznie.
Jest jeden haczyk – limit nie do przekroczenia
Renta wdowia nie może przekroczyć trzykrotności najniższej emerytury. Po marcowej waloryzacji 2025 roku najniższa emerytura wynosi 1878,91 złotych brutto, więc maksymalna kwota świadczeń w zbiegu to 5636,73 złotych brutto.
Jeśli suma obu świadczeń przekracza ten limit, ZUS zmniejszy je proporcjonalnie. Dotyczy to jednak tylko osób z bardzo wysokimi emeryturami i rentami – większość seniorów otrzymuje świadczenia znacznie poniżej tego progu.
Warto też pamiętać, iż jeżeli pobierasz dodatek dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji (500 złotych miesięcznie), to po przekroczeniu kwoty 2552,39 złotych po połączeniu świadczeń stracisz ten dodatek. To kolejny element układanki, który trzeba wziąć pod uwagę przy wyborze wariantu.
Co to oznacza dla ciebie?
Jeśli jesteś wdową albo wdowcem i już pobierasz rentę wdowią, sprawdź czy wybrałeś najlepszy wariant. Wystarczy wejść na stronę ZUS i skorzystać z kalkulatora łączenia świadczeń. W kilka minut dowiesz się, czy tracisz pieniądze.
Jeśli okaże się, iż drugi wariant byłby korzystniejszy, nie zwlekaj – złóż ponowny wniosek ERWD. Możesz to zrobić online przez PUE ZUS, osobiście w placówce albo przesłać pocztą. Im szybciej to zrobisz, tym szybciej zaczniesz dostawać wyższą kwotę.
Jeśli dopiero planujesz złożyć wniosek o rentę wdowią, poświęć pół godziny na dokładne przeliczenie obu wariantów. Nie pozostawiaj wyboru przypadkowi – różnica może wynosić kilkaset złotych miesięcznie, czyli kilka tysięcy rocznie. To pieniądze, które mogą znacząco poprawić twoją sytuację.
Pamiętaj też, iż od 2027 roku świadczenie wzrośnie automatycznie z 15% do 25% – więc jeżeli teraz wybierzesz najlepszy wariant, za dwa lata dostaniesz jeszcze większą podwyżkę bez żadnych dodatkowych formalności.
Jak złożyć wniosek o zmianę wariantu?
Proces jest prosty. Pobierz formularz ERWD ze strony ZUS (można go też dostać w placówce). Wypełnij dane osobowe i zaznacz, który wariant chcesz wybrać – albo zaznacz, iż ZUS ma wybrać korzystniejszy automatycznie.
Wniosek możesz złożyć online przez platformę PUE ZUS (Platforma Usług Elektronicznych) po zalogowaniu się profilem zaufanym. Możesz też przyjść osobiście do placówki ZUS albo wysłać pocztą na adres swojego oddziału.
Pamiętaj, iż do wniosku nie musisz dołączać żadnych dodatkowych dokumentów, jeżeli masz już ustalone prawo do obu świadczeń. ZUS ma wszystkie potrzebne dane w systemie. Decyzję powinieneś dostać w ciągu kilku tygodni, a zmiana wypłaty nastąpi od następnego miesiąca.
Jeśli masz wątpliwości albo potrzebujesz pomocy w wypełnieniu wniosku, zadzwoń do infolinii ZUS (22 560 16 00) albo umów się na wizytę z doradcą emerytalnym. Konsultacja jest bezpłatna i może zaoszczędzić ci sporo pieniędzy.
ŹRÓDŁA:
- Zakład Ubezpieczeń Społecznych
- Ustawa z dnia 26 lipca 2024 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych

3 tygodni temu












