Początek meczu nie zapowiadał takiego obrotu spraw. To goście z Głogowa lepiej rozpoczęli spotkanie, gwałtownie uzyskując przewagę trzech punktów. Pierwsza bramka dla mieleckiej drużyny padła dopiero w 5. minucie, a autorem trafienia był Dzianis Valyntsau. Z każdą minutą jednak mielczanie nabierali tempa, a ich gra stawała się coraz bardziej dynamiczna.
Problemy ...