Seria porażek Kani Gostyń wydłużyła się o kolejne spotkanie

2 godzin temu
Zdjęcie: foto Kania Gostyń/W. Kaczmarek


W 10. kolejce czwartej ligi Kania Gostyń zagrała z Piastem Kobylnica. Sobotni rywal punkty w okresie 2025/2026 zdobywa seriami. Rozpoczęło się od trzech wygranych z rzędu, po czym nastąpiły trzy porażki. We wrześniu Piast Kobylnica wygrał dwa mecze i jeden przegrał. Kania do Kobylnicy pojechała przerwać serię porażek.

Kania Gostyń w meczu z Piastem Kobylnica mogła zdobyć gola z rzutu karnego

Początek meczu z Piastem Kobylnica był wyrównany. Pierwsi do sytuacji doszli gospodarze, ale strzał był niecelny. W 18. minucie po akcji z lewej strony Filip Wawrzyniak uprzedził Damiana Krzyżostaniaka i było 1 : 0. Kania gwałtownie mogła doprowadzić do remisu. Po dwójkowej akcji z Jędrzejem Wosiakiem piłka po strzale Michała Jernasia minęła światło bramki. W 25. minucie goście mieli najlepszą okazję na zdobycia gola na 1 : 1. W polu karnym gospodarzy sfaulowany został Mateusz Klabiński i sędzia podyktował rzut karny. Niestety po uderzeniu Błażeja Danielczaka piłka odbiła się od słupka. Kania próbowała doprowadzić do remisu, ale strzały Mateusza Stróżyńskiego, Jędrzeja Wosiaka, Dawida Przybyszewskiego, Błażeja Danielczaka czy Damiana Krzyżostaniaka bronił bramkarz lub też były blokowane przez obrońców.

Piast Kobylnica odskoczył Kani Gostyń w drugiej połowie

W drugiej połowie gole strzelali też tylko gospodarze. W 67. minucie po rzucie rożnym trafił Mateusz Maluśki. Od tego momentu piłkarze Kani zaczęli grać niedokładnie, chaotycznie i choćby dochodząc do dobrych sytuacji, nie potrafili ich wykończyć. W 80. minucie Eryk Krysztopowicz ustalił wynik meczu na 3 : 0 dla gospodarzy.

- Sytuacja zarówno dla drużyny jak i dla mnie po czterech porażkach jest trudna. Gramy w większości meczów jak równy z równym, ale to przeciwnicy lepiej potrafią wykorzystać nasze błędy niż my ich. Dążąc do wyrównania, musimy angażować większa ilość zawodników w atak i dlatego też nie zawsze po stracie piłki zdążymy zorganizować się w obronie. Nadzieją jest to, iż chłopacy pracują ciężko na treningach, aby poprawić naszą grę i wierzymy, iż karta się odwróci – podsumował trener Kani Gostyń Grzegorz Wosiak.

Po 10 kolejce Kania Gostyń spadła na 14. miejsce w tabeli czwartej ligi.

Piast Kobylnica – Kania Gostyń 3 : 0 (1 : 0)
1 : 0 – Filip Wawrzyniak (18')
2 : 0 – Mateusz Maluśki (67')
3 : 0 – Eryk Krysztopowicz (80')
Kania: Przybylski – Dymarski, Krzyżostaniak, Stróżyński, Golniewicz, Tomaszewski (81' Matyja), Jernaś (64' Jankowiak), Danielczak (84' Kazimierski), Klabiński (75' Zapłacki), Przybyszewski, Wosiak (53' Harendarz)

Idź do oryginalnego materiału