Setka pękła, ale BAS też

Czwartkowy wieczór był jubileuszem dla siatkarzy REA BAS, którzy właśnie 5 grudnia rozegrali setny mecz w I lidze. Ekipa trenowana przez Łukasza Jurkojcia tego dnia przeprowadziła zbiórkę dla zwierzaków z białostockiego schroniska. I o ile zbieranie darów okazało się sukcesem to niestety rywalizacja zdecydowanie nie. Białostoczanie przegrali gładko 0:3 z czwartą w stawce Avią Świdnik. Z okazji setnego meczu 100 kibiców na trybunach otrzymało drobne upominki. Niestety na tym prezenty od siatkarzy się skończyły: pierwszy set tylko na początku był wyrównany - do stanu 6:6. Potem goście stopniowo, ale systematycznie zdobywali przewagi doprowadzająco do stanu 19:15. Ekipa ze Świdnika nie pozwoliła już na odrobienie strat i wygrała dość łatwo tego seta. W drugim secie niestety Avia dalej brylowała: rywale wyraźnie lepiej radzili sobie z blokiem, a na dodatek do stanu 18:18 walka była w miarę wyrównana. Niestety potem Avia uciekła na 22:20, a w końcówce okazała się piorunująca skuteczna wygrywając do 21. Trzeci set zaczął się lepiej dla BAS-u, który prowadził 13:11. Niestety druga część partii okazała się koncertem gry gości, którzy bardzo łatwo odrobili straty i doprowadzili do wygranej 25:19. REA BAS - PZL LEONARDO Avia Świdnik 0:3 (19:25, 21:25, 19:25) REA BAS : Jan Król 11, Piotr Janusz