Zimna woda, silny wiatr i przewrócone jachty. Już sześć razy ratownicy kościerskiego WOPR wypływali na akcję, by wyciągać z wody osoby, którym wywróciły się żaglówki lub jachty. W każdej interwencji liczył się czas. Przy silnym wietrze i zmiennej pogodzie ratownicy musieli działać szybko, by uniknąć wychłodzenia i tragedii. Sezon wakacyjny trwa w najlepsze, a nad jeziorami pojawia się coraz więcej amatorów żeglarstwa. Wdzydze, nazywane letnią stolicą powiatu kościerskiego, przyciągają miłośników sportów wodnych z całej Polski. Niestety, beztroski wypoczynek niekiedy kończy się niebezpiecznymi sytuacjami. Od 17 czerwca na akwenach wdzydzkich doszło już do sześciu wywrotek jednostek pływających – jachtów. Interweniować musieli ratownicy z kościerskiego WOPR. [foto:7509946] Choć kalendarzowy sezon żeglarski dopiero się rozpoczął, służby ratunkowe już odnotowują poważne incydenty. Każde takie zdarzenie wiąże się z ryzykiem utraty zdrowia lub życia, zwłaszcza jeżeli załoga nie przestrzega podstawowych zasad bezpieczeństwa. Żeglowanie, choć dla wielu stanowi formę relaksu, wymaga odpowiedzialności i znajomości warunków panujących na wodzie. - Na wdzydzkich akwenach działamy od 17 czerwca. Od tego momentu doszło do sześciu wywrotek żaglówek, czy jachtów. W pierwszej k
