
Spacer z kijkami, w dodatku w grupie, to same korzyści dla organizmu. Nordic walking odciąża kręgosłup i stawy, trenuje mięśnie, reguluje ciśnienie krwi, poprawia samopoczucie oraz rozładowuje stres i napięcie. Tego wszystkiego doświadczyli ci, którzy nie bacząc na zimową aurę, odpowiedzieli na zaproszenie Fundacji Ogrody Kultury Bez Barier i wybrali się na „Marsz dla zdrowia”.
Rozgrzewkę i spacer poprowadziła Anna Komsta, certyfikowany instruktor nordic walking. Trasa liczyła około 5 kilometrów. Uczestnicy, wśród których znaleźli się świdniczanie i goście z Lublina, maszerowali, między innymi, ul. Wojska Polskiego i Dworcową oraz leśnymi ścieżkami Rejkowizny, pracując nad kondycją i łapiąc oddech po tygodniu codziennych obowiązków. Punktem kulminacyjnym spotkania była biesiada integracyjna przy ognisku, z pieczonymi kiełbaskami i gorącą herbatą.
– Zimna trochę nas zaskoczyła, ale pogoda nie jest przecież najgorsza, humory dopisują, niczego więcej nie trzeba. Las wygląda jak z bajki, więc cieszymy się z tej aktywność na świeżym powietrzu, dzięki której dostarczamy sobie dobrej energii – mówili uczestnicy, dopytując jednocześnie o kolejne spotkanie.
Takie na pewno będzie, bo to dzisiejsze rozpoczęło sezon na „Marsze dla zdrowia”. Następny spacer zaplanowany jest na 12 kwietnia.
Współorganizatorami wydarzenia byli Miejski Ośrodek Kultury i Nadleśnictwo Świdnik. Partnerzy: PEC, P.K. Pegimek, Remondis, Społem PSS w Świdniku. Patronat honorowy sprawuje burmistrz Marcin Dmowski.
aw







































