Siatkarki UNI Opole rozbiły Stal Mielec, także dzięki imponującej serii w trzecim secie

2 godzin temu

A chodzi tu o to, iż wygrały ostatnie 11 piłek tej części, a jednocześnie całego meczu. Od momentu bowiem gdy przegrywały 14:16 do końca już przechylały każdą piłkę na swoją korzyść. W czym niemała zasługa kapitalnie serwującej (późniejszej MVP) Guewe Diouf. Zresztą to nie koniec zwrotów akcji, albowiem nieco wcześniej rywalki prowadziły już 14:9. Na opolanki jednak nie było tego dnia mocnych.

Tym bardziej, iż we wcześniej odsłonie zdobyły niemalże dwa razy więcej punktów od rywalek, albowiem triumfowały 25:13. Co również wzbudza szacunek, jeżeli zauważy się, iż początek seta był dość wyrównany. Opolanki „odjazdy” zaczęły jednak od stanu 8:6 na ich korzyść.

Początek spotkania nie zapowiadał jednak takiego obrotu sprawy Inauguracyjna partia bowiem to bój co się zowie. Żadna z ekip nie zamierzała odpuszczać i dopiero przy stanie 19:16 dla mielczanek zaznaczyła się większa przewaga którejś z ekip. Z kolejnych siedmiu akcji miejscowe wygrały sześć. Niebawem jednak znowu mieliśmy remis i walka oko za oko. Na szczęście w końcówce więcej zimnej krwi zachowały nasze siatkarki i zwyciężyły na przewagi 26:24.

Dzięki ostatniej wygranej podopieczne Nicoli Vettoriego mają na koncie dziewięć punktów po czterech meczach. To daje im w tej chwili pozycję tuż za podium tabeli Tauron Ligi (pełne zestawienie TUTAJ).

UNI Opole – ITA TOOLS Stal Mielec 3:0 (26:24, 25:13, 25:16)
UNI:
Bińczycka, McCall (11 pkt), Cygan (11), Zaroślińska-Król (13), Diouf (18), Kecher (2), Adamek (libero) oraz Reiter (4), Matsumoto, Pamuła.

Idź do oryginalnego materiału