– Ogromnie się z tego powodu cieszymy. Myślę, iż Stanisław Lem też by się cieszył z tego, iż nie jest upamiętniany w ten sposób, iż poważna grupa artystów, którzy działają tu i teraz w Krakowie, w Składzie Solnym, nie zostanie rozproszona. Odetchnęliśmy z ulgą – podkreśla Cecylia Malik, która od lat prowadzi w Składzie Solnym swoją pracownię....