W miniony weekend siatkarze odpoczywali, ale drużyna SMS II Spała rozegrała dwa mecze ligowe awansem. Ulegli oni wiceliderowi Sparcie Grodzisk Mazowiecki 1:3 i pokonali międzyrzecki MTS 3:2. Ten drugi wynik nas martwi, bo komplikuje sytuację siatkarzy z Miedzyrzeca. MTS Międzyrzec Podlaski – NLO SMS II PZPS Spała 2:3 (25:17, 24:26, 25:17, 18:25, 6:15)MTS: Strycharz, Janczyk, Sobieszczak, Gołębiowski, Kępka, Orlicz, Bielecki (L) oraz Rajchelt, Skałbania, NowackiSMS: Przybyłkowicz, Chrzanowski, Ślusarz, Guzy, Głowa, Hływa, Kotela (L) oraz Machnik. Zaczęło się bardzo dobrze. Pierwszy set przebiegał pod dyktando miejscowych. 3:0, 11:4 i coś się zacięło goście doprowadzili do stanu 16:15. Na szczęście końcówka seta była jak należy w wykonaniu podopiecznych trenera Pawła Bielińskiego i to oni wygrywają do dziewiętnastu. Drugi set zaczął się od prowadzenia gości 7:3. MTS dogonił rywali i było po dziesięć. Goście ponownie objęli prowadzenie 14:11 i ponownie międzyrzeczanie ich dogonili 15:15. W końcówce to oni zdobyli przewagę i mieli setbola 24:23. Niestety SMS go obronił i po chwili wygrał drugie starcie na przewagi. W trzeciej partii po wyrównanym początku gospodarze odskoczyli 19:10 i do końca seta dowieźli przewagę wygrywając ponownie do siedemnastu. Do pełni szczęścia brakowało wygranie jednego seta. Początek czwartego seta to lekka przewaga MTS, ale SMS dogonił rywali 7:7 i gwałtownie odskoczył, aby pewnie wygrać do osiemnastu. O wszystkim miał zadecydować tie-break. W nim królowali goście i to oni zainkasowali dwa punkty. Ta porażka komplikuje sytuację międzyrzeczan w lidze. W sobotę do Miedzyrzeca przyjedzie trzeci w tabeli Camper Wyszków i o punkty będzie bardzo ciężko.