Władze dziewięciokrotnych mistrzów Polski, usatysfakcjonowane wynikami Żółto-Czarnych w pierwszej połowie zmagań, zdecydowały się na kontynuowanie współpracy z dotychczasowym szkoleniowcem, Krzysztofem Stelmachem. 58-letni trener poprowadził PGE GiEK Skrę do 9 zwycięstw w 13 meczach o plusligowe punkty. Wśród skalpów bełchatowian znajdziemy między innymi wygrane z aktualnymi mistrzem oraz wicemistrzem Polski, drużynami BOGDANKA LUK Lublin oraz Aluron CMC Warty Zawiercie, które również w bieżącym sezonie są głównymi pretendentami do tytułu. Grzegorz Łomacz i spółka ograli również ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle czy JSW Jastrzębski Węgiel, więc trudno tutaj mówić o jakimkolwiek przypadku.
– Przedłużenie kontraktu z trenerem Stelmachem to dla nas naturalna konsekwencja dotychczasowej współpracy i obranej drogi. Trener potwierdził swoje kompetencje, zaangażowanie oraz pełne zrozumienie tożsamości i ambicji naszego klubu. Cieszy nas, iż wizja dalszego rozwoju drużyny jest spójna i iż wspólnie chcemy kontynuować proces odbudowy silnej PGE GiEK Skry Bełchatów. Mamy zaufanie do pracy trenera i wierzymy, iż stabilizacja na tym stanowisku pozwoli nam konsekwentnie realizować sportowe cele – powiedział Michał Bąkiewicz, Prezes Zarządu KPS Skra Bełchatów S.A.
Co warte podkreślenia, w porównaniu do złotych lat bełchatowskiej siatkówki, w tej chwili klubu nie stać na największe światowe gwiazdy, ale trener Krzysztof Stelmach potrafił stworzyć bardzo dobry zespół z graczy, o których nie zabijali się plusligowi potentaci oraz ekipy z Włoch, Turcji czy Japonii. To niewątpliwa zasługa doświadczonego szkoleniowca, który wciąż nie może korzystać z usług atakującego Alana, a i tak jego drużyna osiąga wyniki ponad stan. Przynajmniej według wielu ekspertów i komentatorów siatkarskiej rzeczywistości w Polsce.
– Kontynuowanie współpracy z PGE GiEK Skrą jest dla mnie ogromną satysfakcją i cieszę się, iż klub obdarzył mnie zaufaniem. To dla mnie jasny sygnał, iż kierunek, który wspólnie obraliśmy, jest adekwatny. Przed nami wciąż dużo pracy, ale wierzę, iż stabilizacja i kontynuacja pozwolą nam konsekwentnie budować drużynę i robić kolejne kroki do przodu. Chcemy się rozwijać jako zespół, sztab i cały klub – razem, w jednym rytmie. Jestem przekonany, iż przy wzajemnym zaufaniu i codziennej, uczciwej pracy możemy osiągnąć naprawdę dobre rzeczy – podkreślił Krzysztof Stelmach.
Krzysztof Stelmach bardzo gwałtownie zaznaczył swoją obecność na trenerskiej mapie Polski. w okresie 2008/2009 został pierwszym szkoleniowcem ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, gdzie spędził cztery sezony. W tym czasie wywalczył srebrny i brązowy medal mistrzostw Polski oraz srebro Pucharu CEV. Równolegle, w latach 2009–2010, pracował jako asystent Daniela Castellaniego w reprezentacji Polski, z którą sięgnął po mistrzostwo Europy. Po zakończeniu pracy w Kędzierzynie-Koźlu prowadził Indykpol AZS Olsztyn oraz BBTS Bielsko-Biała. w okresie 2016/2017 wrócił do Skry w roli drugiego trenera w sztabie Philippe Blaina. W kolejnych latach był szkoleniowcem AZS-u Częstochowa, Stali Nysa, Gwardii Wrocław oraz Aniołów Toruń, odnosząc sukcesy na zapleczu PlusLigi i w II lidze.
Przed sezonem 2025/2026 Krzysztof Stelmach powrócił do PGE GiEK Skry Bełchatów – klubu, z którym jako zawodnik zdobył trzy mistrzostwa Polski, dwa Puchary Polski i brąz Ligi Mistrzów. Powrót ten, już na tym etapie zmagań, można uznać za udany. Chociażby z tego powodu, iż tuż po Świętach Bożego Narodzenia będziemy mogli oglądać siatkarzy z naszego miasta w ćwierćfinałach TAURON Pucharu Polski, w których znalazło się zaledwie sześć ekip z elity.














![Wielki mecz z udziałem FC Barcelony. Gra w hicie La Ligi [NA ŻYWO]](https://bi.im-g.pl/im/00/fb/1e/z32486912IHG,SOCCER-SPAIN-BAR-ATM-.jpg)
