Śmierć 4-latka w drzwiach tramwaju. Motorniczy zdradził istotny szczegół. "Nikt tego panu nie powie"

2 godzin temu
Zdjęcie: Miejsce wypadku, w którym zginął 4-latek


W Sądzie Rejonowym Warszawa-Praga trwa proces w sprawie tragicznej śmierci 4-latka, któremu drzwi tramwaju przytrzasnęły nogę. Dziecko zmarło, a motorniczemu postawiono zarzuty. We wtorek przed sądem zeznawał były pracownik Tramwajów Warszawskich. Według jego opinii kierujący tramwajem nie miał szans zobaczyć uwięzionego w drzwiach chłopca — informuje TVN24.
Idź do oryginalnego materiału