Stać nas na to, co robimy

1 godzina temu

Burmistrz Marcin Dmowski ujawnił założenia budżetu Świdnika na rok 2026. Po stronie dochodów zapisano 328 mln zł. Wydatki mają wynieść 342 mln zł. Deficyt, w wysokości 13,2 mln zł zostanie pokryty z emitowanych przez miasto obligacji. Dla burmistrza najcenniejsza jest jednak nadwyżka dochodów nad wydatkami bieżącymi. Kwota 22 mln zł jest bezpiecznikiem, który zapewni niezakłócone funkcjonowanie miasta. Teraz projektem zajmie się Regionalna Izba Obrachunkowa, a następnie radni miejscy, którzy podejmą decyzję o jego uchwaleniu. Burmistrza Marcina Dmowskiego zapytaliśmy o to, czy polityka finansowa ratusza wciąż opiera się na wprowadzonej wiele lat temu przez burmistrza Waldemara Jaksona strategii zrównoważonego rozwoju.

– Zadaniem burmistrza jest szerokie spojrzenie na miasto. Oczywiście w danym czasie może dominować jakaś koncepcja, która, odpowiadając na bieżące potrzeby mieszkańców, będzie stanowiła priorytet. W moim przypadku takim priorytetem są inwestycje zmierzające do tego, by Świdnik był przyjazny mieszkańcom i nie tracił ich, jak często dzieje się to w wielu innych miejscowościach w całej Polsce. Przyświeca mi wizja miasta, w którym mieszkaniec ma dostęp do wszystkiego, czego potrzebuje do maksymalnie komfortowego życia. Podstawą jest dostęp do dobrej jakości edukacji, którą w realiach naszego miasta rozumiem jako proces od poziomu żłobka, po wykształcenie średnie. To moje najważniejsze zadanie. Szkoły muszą być doinwestowane, a poziom nauczania wysoki. Patrząc na edukację pragmatycznie, dzięki niej tworzymy sobie przyszłość. Dobrze wykształcony mieszkaniec, to osoba więcej zarabiająca. A przecież, po reformie finansów samorządowych, przychody miasta w dużej części zależą bezpośrednio od dochodów jego mieszkańców. Oczywiście pod względem nauczania na poziomie akademickim nie możemy konkurować z Lublinem, dlatego kolejnym ważnym elementem jest efektywna komunikacja ze stolicą województwa. Do tego dochodzi jeszcze kultura fizyczna i zdrowie mieszkańców. Czasem jestem oskarżany, iż dbałość o kulturę fizyczną ograniczam do troski o Miejski Klub Sportowy Avia. Problem jest dużo szerszy. Chodzi o to, by młodzież, po wyjściu ze szkoły nie zamykała się w świecie Internetu, ale utrzymywała bliskie, bezpośrednie kontakty społeczne z rówieśnikami i dbała o swoje zdrowie. Kiedyś czasy były o tyle inne, iż wystarczał kawałek podwórka przed blokiem, na którym młodzież kopała piłkę, albo uprawiała inną aktywność fizyczną. Dzisiejszy świat jest inny. Poczyniliśmy ogromne kroki w rozwoju cywilizacyjnym i dbanie o zdrowie fizyczne wymaga przygotowania odpowiedniej infrastruktury, a także szerokiej oferty pozalekcyjnych zajęć sportowych. Avia jest jednym z narzędzi od 73 lat współtworzących naszą tożsamość, ale pełni też wiodącą rolę w wychowywaniu dzieci i młodzieży poprzez sport. Przytoczę kilka liczb: 700 dzieciaków pływających w Parku Avia, 500 trenujących piłkę nożną, 200 siatkówkę. Składa się to na 1400 młodych ludzi, którzy robią coś dla swojego zdrowia poprzez sport, poza lekcjami wychowania fizycznego. Możemy też już pochwalić się ich wynikami. Wicemistrzostwo województwa lubelskiego pływaków SP nr 5, którzy trenują w Avii, czy też awans młodych piłkarzy do Centralnej Ligi Juniorów, czyli młodzieżowej ekstraklasy, mocna pozycja juniorskich drużyn siatkarskich. Świdnik nie może się pochwalić długą, bogatą historią. Musimy zatem budować naszą dumę na tym, co zainicjowali nasi ojcowie bądź dziadkowie. jeżeli kogoś w Polsce zapytamy o Świdnik, odpowiedź będzie się składała z dwóch punktów: PZL, czyli śmigłowce, i sport, a konkretnie Avia. jeżeli przyjrzeć się liczbom zawartym w przedłożonym Radzie Miasta planie budżetu na rok 2026, na pierwszy rzut oka uderza kwota 80 mln zł przeznaczonych na sport i kulturę fizyczną. Nie zapominajmy, iż zawiera się w nich budowa Świdnik Areny, której przeznaczenie nie ogranicza się do wydarzeń sportowych, a także całej infrastruktury sportowej w mieście, a więc szkolnych obiektów sportowych, bądź orlików. Mamy duże osiągnięcia w budowie infrastruktury rowerowej. Pod tym względem pokazywani jesteśmy jako przykład. Wystarczy spojrzeć, ile rowerów parkuje codziennie pod szkołami. Ścieżki rowerowe tworzą sieć obejmującą praktycznie cały Świdnik. Co ważne, są bezpieczne, dzięki czemu rodzice bez obaw wysyłają dzieci do szkół na rowerach.

Oświata i wychowanie zajmuje prawie 30 procent planowanego budżetu, Kultura fizyczna znalazła się na drugim miejscu z 23 procentami. Dalej mamy gospodarkę komunalną – 40 mln zł i pomoc społeczną, na którą miasto przeznaczy 28 mln zł. 19 milionów zapisano w planie na transport, łączność, administrację, 18 mln zł na rodzinę, 10 mln zł na kulturę i ochronę dziedzictwa narodowego. Czy to naturalna struktura wydatków? Czym różnią się poprzednie kadencje samorządu pod względem priorytetów od obecnej?

– Moja praca w samorządzie sięga 2014 roku, kiedy wybrano mnie na radnego Świdnika. W poprzedniej kadencji współpracowałem z moim poprzednikiem, burmistrzem Waldemarem Jaksonem, jako jego zastępca. Mieliśmy świadomość, iż musimy nadrobić pewne zapóźnienia cywilizacyjne. I to się udało. Głównym problemem były drogi. Dzisiaj on praktycznie nie istnieje. Owszem, powstają nowe osiedla, więc trzeba zorganizować do nich wygodny dojazd. Są choćby takie przypadki, gdy droga powstaje przed rozpoczęciem inwestycji, o czym wcześniej mogliśmy tylko pomarzyć. Nie stoimy natomiast, jak kilka lat temu, przed zadaniem modernizacji 90 dróg lokalnych w krótkim czasie. Pozostając przy infrastrukturze, mamy kompleks basenów, na który czekaliśmy wiele lat, mamy lotnisko, świetną komunikację drogową ze światem. Pozostaje dokończenie budowy multifunkcyjnej hali, która jest historycznie największą inwestycją, zarówno pod względem kosztów, jak i kubatury. Jej otwarcie planujemy na wrzesień przyszłego roku. Dlatego też, po uporaniu się z wyzwaniami infrastrukturalnymi, postanowiliśmy postawić na edukację i zdrowie. Nie obawiam się, iż powstające obiekty nie zostaną zagospodarowane. Mamy coraz większą liczbę stowarzyszeń, organizacji pozarządowych działających coraz prężniej, co gwarantuje rozwój życia społecznego w mieście.

– Jakie inne inwestycje będą finalizowane, bądź rozpoczynane o przyszłym roku?

– Wciąż są wśród nich inwestycje drogowe: Turystyczna i Skośna. Planujemy kolejny, trzyletni program modernizacji dróg lokalnych, ale już nie tak wielki, jak dwa poprzednie. W planach jest duże przedsięwzięcie w postaci budowy nowej siedziby Miejsko-Powiatowej Biblioteki Publicznej. Potężna inwestycja – Centrum Aktywności Społecznej przy ulicy Kolejowej, na którą pozyskaliśmy 10 mln zł ze środków Unii Europejskiej. Wreszcie bardzo istotny program Zielony Świdnik, na który otrzymaliśmy dotację w wysokości 8 mln zł. Zmieni on zupełnie oblicze osiedla Brzeziny. Przy okazji powstaną parki kieszonkowe w śródmieściu i kilkanaście zielonych przystanków. W środę otworzyliśmy przebudowaną siedzibę Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną. Przed nami montaż fotowoltaiki na wszystkich budynkach użyteczności publicznej należących do miasta, a także wymiana oświetlenia ulic na ledowe. W zamierzeniach jest także oświetlenie stadionu miejskiego, by mogły się na nim odbywać wydarzenia wyższej rangi. Hala i oświetlony, a także zmodernizowany stadion zbudują podwaliny pod ekspansję świdnickiego sportu. Nie ukrywam, iż moją ambicją jest wprowadzenie drużyny PZL Leonardo do Plus Ligi i odzyskanie przez piłkarzy poziomu z czasów największej świetności.

– Największa świetność to lata 70. I „prawdziwa”, 2 liga, czyli dzisiejsza 1…

– Znam kilka ośrodków w Polsce, wcale nie większych, ani bogatszych od Świdnika, które mogą się pochwalić drużynami pierwszoligowymi. Najpierw musimy postawić pierwszy krok, awansować do rozgrywek na szczeblu centralnym, czyli do 2 ligi.

– Jednym ze sztandarowych projektów miasta jest jego transformacja energetyczna, w tym przebudowa transportu miejskiego na zeroemisyjny. Rozpoczęliśmy z przytupem, zakupem trzech autobusów wodorowych. Jakie będą dalsze kroki?

– Chcemy ten pomysł rozwijać, piszemy projekt na zakup dziesięciu autobusów. Osobiście jestem za paliwem wodorowym. Jednak względy praktyczne, głównie uboga na razie infrastruktura, każą rozglądać się za rozwiązaniami alternatywnymi, na przykład autobusami hybrydowymi bądź elektrycznymi. Tak czy inaczej inwestować w transport niskoemisyjny warto choćby z tego powodu, iż zakupy taboru są dofinansowywane zewnętrznie w 75 procentach. W ten sposób moglibyśmy cały sprzęt obsługujący połączenia z Lublinem wymienić na nowy. Czekamy też na decyzje Lublina i powiatu świdnickiego w sprawie lokalizacji przystanków umożliwiających uruchomienie linii nr 70 przez ulicę Dworcową.

– Jedną z największych bolączek miasta jest brak miejsc parkingowych.

– Mamy kilka pomysłów w tej sprawie. Pegimek proponuje budowę wielopoziomowego parkingu z funkcją miejsca schronienia z lokalizacją na terenie aktualnie działającej jeszcze bazy przy ulicy Okulickiego. Takie rozwiązanie ułatwiłoby życie mieszkańcom „starego miasta”, które projektowane było w zupełnie innych realiach. Szukamy również miejsca na budowę wielopoziomowego parkingu w centrum. Na osiedlu Wschód miejsca do zaparkowania pojazdów powinien zapewnić duży parking, który powstanie w sąsiedztwie Świdnik Areny. Problem w nowo powstających osiedlach rozwiązują przepisy, które nakazują budowę odpowiedniej ilości miejsc parkingowych. Myślę, iż z czasem sprawa parkingów powinna przestać zaprzątać nam głowy.

– Jak sytuacja geopolityczna wpływa na wydatki miasta, w sensie przedsięwzięć, które mają poprawić bezpieczeństwo mieszkańców?

– Na bieżąco staramy się uruchomić sferę edukacyjną, co wynika ze świadomości, iż wciąż, jako społeczeństwo, jesteśmy znieczuleni na wydarzenia za wschodnią granicą. Powinniśmy być bardziej czujni, o czym świadczą incydenty na linii kolejowej z Warszawy do Lublina, a choćby alarm powietrzny 13 września. Dokonaliśmy zakupu urządzeń przeciwdziałających skutkom sytuacji kryzysowych. Będziemy to kontynuować w przyszłym roku. Poza tym chcemy odnowić miejsca ukrycia znajdujące się na terenie miasta. Będziemy starali się o środki zewnętrzne na budowę wielopoziomowego parkingu z funkcją schronu. Ważne jest zadbanie o cyberbezpieczeństwo, o czym świadczą wydarzenia ostatnich tygodni. Natomiast wydaje się, iż budynki użyteczności publicznej są wystarczająco monitorowane i tu nie przewidujemy poważnych inwestycji, chociaż monitoring trzeba na bieżąco rozbudowywać i unowocześniać.

– Jakie „bezpieczniki” finansowe zawiera propozycja budżetu na przyszły rok?

– Cieszy mnie nadwyżka dochodów nad wydatkami bieżącymi. Te dwadzieścia kilka milionów złotych pozwoli reagować na przypadki, kiedy trzeba będzie zwiększyć finansowanie pewnych przedsięwzięć. Deficyt budżetowy finansowany jest przez obligacje, ale nadwyżka dochodów obejmuje konieczność ich obsługi. Dlatego sytuację finansów miasta oceniam bardzo dobrze. Po prostu stać nas na to, co robimy.

– Świdnik można było do niedawna określać miastem „dwóch fartów”. Pierwszym była obecność PZL i jego rola w utrzymaniu i rozwoju miasta, drugim bliskość Lublina. Dzisiaj mamy rozwijającą się Strefę Aktywności Gospodarczej, rozwój usług miejskich. Czyżby te dwa fakty przestawały mieć znaczenie?

– Obecność, a szczególnie rozwój PZL-Świdnik i sąsiedztwo Lublina mają wciąż bezcenną wartość dla miasta. Jesteśmy na tyle blisko stolicy województwa, iż funkcjonujemy trochę jak dzielnica Lublina. Praktycznie możemy do Lublina dojść na piechotę, a ulica Brzegowa zamieszkiwana jest z jednej ze strony przez świdniczan, z drugiej przez lublinian. Jesteśmy jednocześnie na tyle daleko, iż możemy zachować tożsamość autonomicznego organizmu miejskiego, z czego wynika wiele korzyści.

– Czy jest Pan zadowolony z tempa rozwoju miasta?

– Kiedy rozpoczynałem pracę w samorządzie budżet miasta opiewał na 170-180 mln zł po stronie przychodów. Dzisiaj to 328 mln zł, czyli praktycznie dwa razy więcej. Natomiast uważam, iż jeżeli jest dobrze, to nie jest to wynikiem cudu, ale konsekwentnej, ciężkiej pracy i podejmowania słusznych decyzji. No i patrzenia do przodu.

Najważniejsze inwestycje w 2026 roku:

– Dokończenie budowy Świdnik Areny

– Budowa kontynuacji ul. Żwirki i Wigury

– Budowa ulicy Lawendowej – projekt

– Budowa ulicy Skośnej

–Modernizacja ulicy Kopernika

– Nowy program asfaltowania gruntówek

– Przebudowa ulicy Gospodarczej – projekt

– Przebudowa ul. Racławickiej i Traugutta

– Przebudowa ul. Turystycznej

– Budowa chodnika przy ulicy Sosnowej

– Nowe wiaty przystankowe

– Ścieżka rowerowa na ulicy Kościuszki

– Remont sufitów w SP nr 5

– Remont instalacji elektrycznych w ZSO1

– Remont salki do walk w SP5

– Przebudowa przedszkola integracyjnego w SP nr 5

– Modernizacja Dobrego Miejsca przy ul. Norwida 2

– Kanalizacja deszczowa na ul. Jutrzenki

– Wymiana latarni betonowych w całym mieście

– Montaż fotowoltaiki na budynkach publicznych

– Dotacje dla Ogródków Działkowych

– Wymiana kotłów węglowych

– Projekt nowej biblioteki miejskiej

– Budowa Centrum Aktywności Społecznej

– Modernizacja Skateparku

– Projekt Zielony Świdnik – Park Brzeziny, parki kieszonkowe i zielone przystanki autobusowe

fot. M. Paśkucki

Idź do oryginalnego materiału