
- Volt Gold Jordan 1 Matching Sneaker Tees Shirts Black Rare Air Bull , ArvindShops – Nike Air Jordan 3 Retro UNC 2020 CT8532 – 104 Sz 12 FQ7939 – 004
- air jordan 11 cherry holiday 2022
10. w tabeli Stal Rzeszów wznowi rozgrywki od sobotniej wyjazdowej konfrontacji z trzecią w stawce Miedzią Legnica. Gospodarze zimą wzmocnili kadrę, wysyłając pozostałym rywalom jasny sygnał, iż interesuje ich tylko awans do Ekstraklasy. Rzeszowianie jednak nie zamierzają składać broni: – Jestem przekonany, iż Miedź przede wszystkim będzie chciała zneutralizować nasze atuty i na tym będziemy budowali swoją grę – mówi Marek Zub, trener Stali.
PIŁKA NOŻNA. BETCLIC 1. LIGA
Walkę o upragnioną szóstkę Stal Rzeszów już na dzień dobry rozpocznie od bardzo trudnego starcia. Naprzeciw biało-niebieskich stanie bowiem mocna Miedź Legnica, która pierwszą rundę zakończyła jako trzecia siła rozgrywek, a także jako trzecia najlepsza ofensywa i defensywa ligi. Sobotni przeciwnik stalowców, aby być jeszcze skuteczniejszą ekipą, dokonał trzech solidnych transferów (Mateusz Bochnak, Wojciech Hajda, Gustav Engvall – przyp. red.).
– Trzeba brać pod uwagę przeciwnika, sposób, w jaki buduje swoją wartość, głównie poprzez ruchy transferowe. Zdajemy sobie jednak sprawę, iż sam transfer nie znaczy podniesienia wartości natychmiast – komentuje trener Stali, Marek Zub, zaznaczając, iż jego podopieczni, choć może na pierze nie wyglądają tak okazale, dobrze znają swoją wartość. – Jak to będzie z Miedzą, nie wiem, nie przykładamy wielkiej wagi do tego, co się tam działo, niemniej, mając na uwadze analizę wyników Miedzi z rundy jesiennej, na pewno jest to zespół, z którym trzeba się liczyć. Natomiast to nie ma większego znaczenia, iż to jest faworyt, my też jesteśmy faworytem – o ile nie dla wszystkich, to na pewno dla siebie – nie ma wątpliwości sternik biało-niebieskich.
Andreja Prokić: Moim marzeniem jest strzelenie bramki na wagę awansu
Zbliżająca się runda będzie szczególna zwłaszcza dla kapitana Stali, Andreji Prokicia. 35-latek po zakończeniu sezonu zakończy swoją przygodę z biało-niebieskimi. Napastnik „Żurawi” nie ukrywa, o co walczy z zespołem.
– Będziemy robić wszystko, żeby dogonić czołówkę i znaleźć się w pierwszej szóstce. Mamy swoje ambicje i nikt nam nie powie, iż będziemy grać tylko o utrzymanie – zaznacza „Proki”.

Stal szlifując formę w okresie przygotowawczym, rozegrała sześć sparingów. Oprócz wygranej ze słowackim Stará Ľubovňa Redfox FC, Górnikiem Łęczna i Sandecją Nowy Sącz stalowcy nieźle zaprezentowali się w bezbramkowo zremisowanym starciu z FC Kosice, czyli 7. drużyną słowackiej ekstraklasy 300 - IetpShops - Air Jordan 1 High OG Celadon FB9934 , air jordan 1 retro high gg black hot lava. Sobotnie spotkanie będzie bardzo dobrą weryfikacją formy rzeszowian.
– Jedyny cel Miedzi to awans. Nie możemy pójść na hura z takim przeciwnikiem, aczkolwiek ir jordan 4 military blue 202 myślę, iż rywale będą chcieli mocno narzucić swoje tempo i gwałtownie strzelić bramkę. Musimy to wytrzymać, stworzyć swoje sytuacje i je wykorzystać. W takich spotkaniach bardzo ważna będzie nasza skuteczność. Postaramy się wykorzystać własne momenty, a w defensywie będziemy szczelni – mówi Andreja Prokić.
Serb z polskim paszportem w swojej ostatniej rundzie w Rzeszowie zamierza być jeszcze większymi wsparciem dla młodszych graczy.
– W każdym momencie, gdy będę na boisku, będę chciał być liderem, wspierać młodszych kolegów, bo jestem najstarszy w szatni, więc też czuję taki obowiązek – zdradza kapitan „Żurawi”, mówiąc, iż jego marzeniem jest strzelenie bramki na wagę awansu Stali do Ekstraklasy.
Miedź nastawia się na świetną Stal
Jesienią Stal pokonała Miedź 1-0 po trafieniu Cesara Peny. Jak zauważa trener legniczan, wówczas jego drużyna była na innym etapie.
– Jesienią mieliśmy zespół po mocnej przebudowie, było kilku nowych zawodników. Latem pracowaliśmy trochę inaczej niż teraz. Skupialiśmy się na innych aspektach. W pierwszych kolejkach zawodnicy nie mieli takiej dynamiki. Mam nadzieję, iż teraz zdążyliśmy na pierwszą kolejkę, bo inaczej zaplanowaliśmy okres przygotowawczy. Stal to zespół nieobliczalny. Nie mamy na to wpływu, bo oni potrafią zagrać świetny mecz i gdyby tak grali, to mogliby być w ścisłej czołówce. Jest to drużyna, która ma w składzie wielu młodych zawodników, a to przekłada się na wahania formy. To jest normalne u młodych graczy. Nie wiem, czy Stal zagra słabszy mecz, czy może zagrają świetnie. Nastawiamy się na to drugie, bo my musimy zagrać jeszcze lepiej od nich – powiedział dla mediów Miedzi, Ireneusz Mamrot.