Starusie... razem czy osobno?

3 godzin temu
We Wrocławiu Krasnale, a w Starachowicach Starusie! Siedem mini ciężarówek rozlokowanych w różnych częściach miasta można spotkać na ulicach Starachowic. Są to miniaturowe wersje legendarnego STARa, produkowanego w Starachowicach a teraz rzeźbione przez Leszka Drożdża, lokalnego artystę. Jest pomysł, by stały w jednym miejscu. Czy słusznie? Władze miasta sięgnęły do tradycji przemysłowej, by stworzyć unikalną kolekcję aut. Są ustawione m.in. przy Pałacyku, na płycie rynku, przy zalewie Lubianka, w parku, koło fontanny przy Straży Pożarnej, ostatni zajechała koło tzw. żółtka.

- Starusie mają cieszyć przede wszystkim mieszkańców Starachowic, ponieważ praktycznie w każdej rodzinie w mieście jest ktoś bądź był ktoś, kto pracował w fabryce samochodów ciężarowych. Mają też cieszyć oczy turystów - podkreśla Marek Materek, prezydent Starachowic zapowiadając, iż z czasem zacznie ich przybywać.

Nie wszystkim ta idea przypadła jednak do gustu, czego wyrazicielem był radny Dariusz Grunt .

- Te Starusie ładnie się prezentują, jeden jest koło fontanny przy Straży Pożarnej, psy mają na co sikać - zauważył radny. - To są małe miniaturki - najlepszym rozwiązaniem byłoby ich stawianie w jednym miejscu, np. w Muzeum Przyrody i Techniki - to by pokazywałoby ile ich powstało, jakiej wersji. A tak są
Idź do oryginalnego materiału