Nad Polskę nadciąga potężny front burzowy. Meteorolodzy ostrzegają przed wyjątkowo intensywnymi opadami, które mogą sparaliżować część kraju. Służby ratunkowe już teraz mobilizują siły, a rząd apeluje o gotowość na scenariusz najgorszy z możliwych. Wszystko rozstrzygnie się w ciągu najbliższej nocy.

Fot. Warszawa w Pigułce
Kulminacja nadciąga. Służby w gotowości, pogoda może uderzyć z całą mocą
Polskie służby ratunkowe i meteorolodzy z niepokojem patrzą na nadchodzące godziny. Wszystko wskazuje na to, iż w nocy z wtorku na środę wystąpią najintensywniejsze opady deszczu, które mogą doprowadzić do lokalnych podtopień i zniszczeń. Na południu kraju spodziewane są ulewne deszcze, porywisty wiatr i możliwe burze. Rząd i straż pożarna podjęli decyzję o przerzuceniu specjalistycznych sił na obszary zagrożone.
Strażacy w ruchu, obozy dzieci do ewakuacji
Zastępca Komendanta Głównego PSP nadbryg. Józef Galica wezwał do ewakuacji obozów dzieci i młodzieży z terenów objętych alertami drugiego i trzeciego stopnia. To właśnie tam warunki pogodowe mogą okazać się najbardziej niebezpieczne. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji nie ukrywa obaw. – Przygotowujemy się na najgorsze – stwierdził wiceszef resortu Wiesław Leśniakiewicz, przypominając, iż podobne zjawiska doprowadziły ostatnio do zniszczeń w województwie podkarpackim.
IMGW łagodzi, ale nie uspokaja
Choć dyrektor IMGW prof. Robert Czerniawski podkreśla, iż obecne prognozy są mniej dramatyczne niż te z września 2024 roku, sytuacja wciąż pozostaje groźna. Najwięcej opadów – choćby do 100 mm – może spaść w południowej części woj. śląskiego. Nocna kulminacja opadów przyniesie również silny wiatr i możliwość wystąpienia burz z gradem.
Sprzęt, łodzie i gotowość bojowa
Oddziały strażaków z Pomorza i woj. zachodniopomorskiego są już w drodze do Sieradza, gdzie tworzą specjalną kompanię do działań przeciwpowodziowych. Towarzyszy im ciężki sprzęt i łodzie. W gotowości pozostają także słuchacze szkół pożarniczych, a system wczesnego ostrzegania RCB został aktywowany.
Ochłodzenie w środę. Burze i grad wciąż możliwe
W środę intensywne opady utrzymają się szczególnie w centrum i na południu kraju. Meteorolodzy przewidują lokalne burze z gradem i ulewą. Na południu temperatura nie przekroczy 13°C. Taka mieszanka pogodowa oznacza realne ryzyko podtopień oraz zniszczeń budynków i infrastruktury.
Alerty wciąż obowiązują. Służby apelują o ostrożność
IMGW i Wody Polskie apelują do mieszkańców zagrożonych rejonów o zachowanie czujności. W najbliższych godzinach wszystko zależeć będzie od przebiegu kulminacyjnej fali opadów. Służby pozostają w gotowości, a społeczeństwo przygotowywane jest na trudne warunki pogodowe.