Sukces karateki z powiatu gnieźnieńskiego! Jakub Pszeniczka z dwoma medalami Mistrzostw Świata

1 tydzień temu

To był emocjonujący i pełen wyzwań miesiąc dla Jakuba Pszeniczki – młodego i utalentowanego zawodnika karate z powiatu gnieźnieńskiego. W dniach 10–11 lipca po raz pierwszy w karierze wystąpił na Mistrzostwach Świata, stając w szranki z najlepszymi zawodnikami z całego globu. Choć był to jego debiut na zawodach tej rangi, zakończył je z dwoma brązowymi medalami, potwierdzając przynależność do ścisłej światowej czołówki.

Pojedynek z presją i międzynarodową konkurencją

10 lipca Jakub wziął udział w konkurencji indywidualnej, gdzie na starcie stanęło ponad 70 zawodników. Choć w zaciętej walce musiał uznać wyższość reprezentanta Meksyku (który zresztą niemal sięgnął po medal), nie dał się złamać presji ani rozczarowaniu. Tego samego dnia – w popołudniowej sesji – wspólnie z Igorem Dopierałą, Adamem Walczewskim i Gabrielem Gablerem sięgnął po brązowy medal w kumite drużynowym, pokonując wiele doświadczonych ekip.

Medalowa passa trwała dalej

W czwartek Jakub ponownie zmierzył się w walkach indywidualnych, znów przegrywając minimalnie – i znów z zawodnikiem z Meksyku. Jednak kilka godzin później w konkurencji drużynowej udało się powtórzyć sukces z poprzedniego dnia. Drugi brązowy medal trafił w ręce polskiej drużyny z Jakubem w składzie. Tym razem obok niego walczyli: Igor Dopierała, Adam Walczewski i Michał Wiąz.

Wsparcie, które daje siłę

Jakub nie krył wzruszenia i wdzięczności po tym sportowym maratonie. Podkreślał, iż za jego sukcesem stoi nie tylko ciężka praca, ale również ogromne wsparcie bliskich i trenerów. Szczególne podziękowania skierował do swojej trenerki Aleksandry Zgóreckiej oraz Marii Kowalewskiej – za godziny spędzone na macie, wskazówki i obecność podczas startów. Ciepłe słowa popłynęły także do rodziców, którzy – jak przyznał zawodnik – znoszą jego „humorki” i wspierają na każdym kroku sportowej drogi.

Nowa energia i nowe cele

Choć Jakub pozwoli sobie teraz na chwilę zasłużonego odpoczynku, już od września wróci na matę z nową energią i jeszcze większą motywacją. Jego sukcesy to dowód na to, iż karate w powiecie gnieźnieńskim ma się bardzo dobrze – i iż wśród lokalnych sportowców są zawodnicy gotowi walczyć o najwyższe cele na arenie międzynarodowej.

Idź do oryginalnego materiału