Po długich i ciężkich cierpieniach ustalona została wreszcie data meczu o piłkarski Superpuchar Polski. Będzie to 2 kwietnia w Białymstoku o godzinie 21.00. Historia meczu o to trofeum nadaje się na opowieść albo kabaretowy program. Jego termin ustalano wielokrotnie począwszy od końca lipca ubiegłego roku. Kolejne terminy przypadały na wrzesień, grudzień 2024, a choćby styczeń 2025. Miejscem meczu miał być Białystok, Warszawa, a choćby bliżej nieokreślone miejsce w Stanach Zjednoczonych. Pogłoskę, iż o to trofeum mecz miał się odbyć w Hiszpanii lub w Turcji w ramach przygotowań do sezonu traktuję jednak jako żart. Pisaliśmy o tym wielokrotnie, bo PZPN najpierw ogłaszał termin, a potem się z niego wycofywał. Najpierw w paradę weszły finały Mistrzostw Europy, potem rozgrywki pucharowe z udziałem najpierw Jagiellonii i Wisły Kraków, a potem już tylko Jagiellonii. W końcu - po tym jak Jaga odpadła z Pucharu Polski - znalazł się wolny termin, bo groziło to sytuacją, iż PZPN zorganizuje w końcu dwumecz: jeden za sezon 2024/25, a drugi za 2025/26. Jagiellonia wielokrotnie zapowiadała, iż chce zagrać o to trofeum i chciałaby je zdobyć. W meczu z pierwszoligową Wisłą broniąca mistrzowskiego tytułu Jaga, która dodatkowo jest na fali w Lidze Konferencji, jest zdecydowanym faworytem. Ale... nie wiadomo czy nie wygra trofeum walkowerem. Dlaczego? Bo Wisła Kraków domaga się, aby białostocki klub wpuścił na stadion kibiców z Krakowa. A ci ostatnio nie są nigdzie przyjmowani na wyjazdach po serii awantur i burd z ich udziałem. Superpuchar Polski w piłce nożnej jest to trofeum, które otrzymuje z
