Zimowa aura zwykle jest powodem do radości, zwłaszcza dla najmłodszych, tylko wyczekujących okazji do zabaw w białym puchu. Jakże często jednak zdarza się, iż krążące wokół wirusy i bakterie krzyżują nasze plany i zamiast zażywać ruchu na świeżym, mroźnym, ale zdrowym powietrzu, jesteśmy zmuszeni zamknąć się w czterech kątach, by walczyć z kaszlem, katarem, osłabieniem czy gorączką. Zdaje się, iż w ostatnich latach różnorakość wirusów i bakterii, które delektują się naszym osłabionym organizmem, wzrosła. Co można więc zrobić, by zima odzyskała swój urok, by można było się nią cieszyć pełną piersią? Odpowiedź jest oczywista: wzmocnić odporność organizmu. Pomysłów jak to zrobić, jest na pęczki. Jednak ten, który proponuje święta Hildegarda z Bingen, jest bez wątpienia niezawodny.

Najlepiej jest budować odporność cały rok, by – choćby jeżeli spotkamy się z większym wirusem – gwałtownie go zwalczyć. jeżeli jednak ktoś po raz pierwszy słyszy o tej benedyktyńskiej mniszce z XII wieku, może się przekonać o skuteczności jej metod choćby „z marszu”, stosując jej zalecenia do walki z wszelkiego rodzaju dolegliwościami nękającymi człowieka. Św. Hildegarda otrzymała swoją wiedzę z Bożego objawienia, spisała i… ucichła. Po prawie dziewięciu wiekach, ponownie odkryta, kiedy ludzkość jest nękana chorobami o nazwach od A do Z, Hildegarda przeżywa swój renesans. Przychodzi nam z pomocą jako „doktor” Kościoła Katolickiego. Jej wskazówki duchowe, muzyka, ale również zalecenia żywieniowe oraz medyczne, wprawiają w zachwyt tych, którzy idą za jej głosem. Hildegardowcy nie tylko czują się lepiej fizycznie, ale też duchowo, emocjonalnie i psychicznie, ponieważ ta mistrzyni medycyny naturalnej obejmuje człowieka jako całość. Widzi go tak, jak Pan Bóg go stworzył – ciało i duch. Jak sama mówi: „W całym stworzeniu, drzewach, roślinach, zwierzętach, kamieniach, minerałach są ukryte tajemnice Boże, których żaden człowiek nie może poznać, ani zbadać, ani wynaleźć, ani doświadczyć, jeżeli Bóg mu ich sam nie objawi”. Hildegarda prawdziwie holistycznie rozumie jak poszczególne organy ludzkiego organizmu współgrają z innymi. Jej naturalne środki, które niejednokrotnie możemy sami przygotować w domu, wspomagają pracę całego organizmu wyprowadzając ludzi z najróżniejszych chorób, przy zachowaniu diety orkiszowo-warzywno-owocowej. Są tacy, którzy zetknęli się już z jej przekazem, ale dla wielu pozostaje on jeszcze nieznany. Aby więc przybliżyć jej przekaz oraz udostępnić jej naturalne środki w USA, powstał Hildegard’s Way. Tutaj można znaleźć literaturę z zakresu zaleceń św. Hildegardy oraz wciąż poszerzającą się gamę produktów oddziałujących na schorzenia zarówno lekkie i przejściowe, jak i te przewlekłe. Codziennie rośnie liczba świadectw osób, które wyprowadziła z poważnych chorób. Hildegard’s Way stara się zachęcić do przygotowywania posiłków w domu z udziałem prastarego orkiszu, kasztanów oraz kopru włoskiego. Osoby, które stosują się do wskazówek hildegardowych przez miesiąc lub dwa, pozostają hildegardowcami na całe życie, gdyż jej styl życia i odżywiania gwarantuje świetne samopoczucie, wysoką odporność oraz skuteczną walkę z wszelkimi chorobami.
Aby skutecznie stawić czoła chorobom, należy oprzeć dietę na prastarym orkiszu – pierwszym filarze diety, gdyż tylko taki zawiera całe bogactwo odżywcze oraz tajny komponent zwany rodanidem (thiocyanate). To on decyduje o adekwatnościach antyalergicznych, antynowotworowych, przeciwzapalnych orkiszu. To rodanid hamuje przyrost komórek rakowych i chroni przed ich wniknięciem do komórek ludzkiego organizmu. Jest on naturalnym czynnikiem wzrostu komórek nerwowych, krwi, tkanek kostnych i ciał odpornościowych. Orkisz, o którym Hildegarda mówi, iż jest najlepszym ze wszystkich zbóż, obecny w każdym posiłku zadba o zdrowie układu krążenia, układu nerwowego, układu trawiennego, obniży cholesterol, poprawi zdrowie skóry oraz podniesie nastrój.
Opierając dietę na drugim filarze – kasztanach – robimy drugi krok ku temu, by skutecznie zapobiegać chorobom lub zwalczać je. Wg Hildegardy mają one „dużą siłę życia (…) wszystko co w nich jest (…), jest wykorzystane w walce z każdą słabością w człowieku”. choćby jeżeli kasztany nie należą do tanich produktów spożywczych, warto w nie zainwestować, gdyż tylko odrobinka codziennie, płatki czy krem kasztanowy znacznie uzbrajają ludzki organizm do walki z chorobami.
Trzecim filarem jest koper włoski, łatwy do zakupienia w każdym sklepie spożywczym. Jak mówi Hildegarda: „kto je codziennie na czczo koper włoski lub jego owoce, temu łagodzi stany zapalne i zropienia, odbiera przykry oddech i rozjaśnia oczy”.
Silny organizm łatwo zwalcza wszelkie wirusy i bakterie, które mimo wszystko próbują uprzykrzyć nam życie. Aby się nie rozwinęły, Hildgarda zaleca następujące środki:
- Mieszanka przypraw z pelargonią szlachetną – działa antybakteryjnie, przeciwwirusowo. Przynosi ulgę w katarze i zapaleniu zatok, zapobiega zaleganiu śluzu, łagodzi bóle głowy, przeciwdziała powikłaniom m.in. osłabieniu lub zapaleniu mięśnia sercowego. Odpowiednio gwałtownie zastosowany w połączeniu z witaminą D, C, cynkiem oraz ząbkiem lub dwoma czosnku potrafi w ciągu jednej nocy poradzić sobie z rozwijającą się grypą czy jakimś pospolitym wirusem.
- Mieszanka przypraw do miodu gruszkowo-ziołowego – dobrze oczyszczony organizm jest silny i gotowy do walki z wirusami. Te zioła w połączeniu z gruszkami skutecznie oczyszczają jelita, gdzie kryje się 80% naszego dobrego lub wątłego zdrowia. W połączeniu z orkiszem, kasztanami i koprem włoskim zaprowadzają zrównoważoną florę bakteryjną, która jest naszą tarczą obronną przed wszystkimi chorobami
- Olejek piołunowy – uniwersalny sposób na kaszel, skuteczny przy zapaleniu oskrzeli. Odpowiedni dla dzieci i dorosłych.
- Przyprawa do napoju z języcznika – to środek stosowany dla wzmocnienia wszystkich organów wewnętrznych oraz przy zaburzeniach hormonalnych. Usprawnia m.in. pracę wątroby, płuc i trzustki. Jest w stanie poradzić sobie z najbardziej uporczywym kaszlem.
- Bertram – ma silne działanie przeciwbakteryjne i przeciw wirusowe. Zaprowadza porządek w jelitach, „(…) zapobiega procesom gnilnym i poprawia krew, oczyszcza umysł. Choremu, który jest już całkowicie fizycznie wyczerpany, przywraca siły”.
- Galgant – silnie antywirusowy, antybakteryjny oraz ma działanie przeciwskurczowe. Podstawa w codziennych posiłkach, jak również w leczeniu wszelkich infekcji.
Anna Leliwa
Dla czytelników White Eagle specjalna promocja. Na zamówienia złożone w lutym 10% zniżki. W uwagach do zamówienia wpisz kod WEAGLE225.
Zapisz się do newslettera, aby otrzymywać wiele hildegardowych ciekawostek
Niniejszy artykuł ma charakter informacyjny i nie zastępuje profesjonalnej porady medycznej, diagnozy ani leczenia. Wszelkie decyzje dotyczące zdrowia powinny być podejmowane po konsultacji z lekarzem lub innym wykwalifikowanym pracownikiem służby zdrowia. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za skutki wynikające z zastosowania informacji zawartych w artykule. Artykuł jest materiałem sponsorowanym i może zawierać treści promocyjne.