Świąteczne spacery po Wrocławiu

13 godzin temu

– Ten okres świąteczno-noworoczny w tym roku jest bardzo hojny dla nas, bo trwa aż do 6 stycznia, więc warto nie przesadzić i odejść od tego stołu, zabrać gdzieś rodzinę, najbliższych, ale też znajomych, którzy odwiedzają Wrocław. Atrakcja, która w tym roku pojawiła nam się na turystycznej mapie i która skłania do tego, żeby spalić te kalorie to Bastion Sakwowy. Warto wybrać się na spacer Promenadą Staromiejską i takim żelaznym punktem jest otwarty Bastion na Wzgórzu Partyzantów. Chociaż, jak zauważam już od tej nazwy będziemy powoli odchodzić. Tam filiżanka kawy i można podziwiać, bo to jest bardzo dobry punkt widokowy, i dalej podróżować, i spacerować po Wrocławiu – mówi Telewizji Echo24 Maciej Wlazło, wrocławski przewodnik.

Centrum Wrocławia podczas świąt również zachęca do wędrówek

– Jarmark Bożonarodzeniowy też nam się wpisał w tą tradycję i bardzo dobrze, bo pierwszy jarmark, ten powojenny, pojawił się w 2008 roku. Zaczynano skromnie, od 30 bud. Teraz rozrósł się do 240, ale należy pamiętać, iż tradycja Jarmarków Bożonarodzeniowych we Wrocławiu sięga XVI wieku i całe szczęście, iż do tej tradycji powrócono. Oczywiście są sympatycy i przeciwnicy, jednak jak ktoś jeszcze nie był, warto się tam wybrać, tym bardziej zabrać znajomych, bo to też jest coś dużego na skalę Polski – dodaje wrocławski przewodnik.

A co dla tych, którzy wolą unikać tłumów?

– jeżeli chodzi o atrakcje turystyczne, to Most Zwierzyniecki, przejścia Parku Szczytnickiego, tereny Hali Stulecia, WUWA… Chociażby ze względu na jego kolorystykę [mostu – przyp. red.], też kontrowersyjną, ale trzeba pamiętać, iż to oryginalna kolorystyka. Wszyscy się przyzwyczailiśmy do żółtego koloru, ale też jest kilka szczegółów, które też warto wyłapać i które smakują bardzo dobrze – mówi Maciej Wlazło.

Przynajmniej godzinę dziennie spaceruję – dodaje Aneta. – Zakupy zostawiam i idę na godzine po osiedlu, po parku. Na szczęście na Krzykach mamy dużo terenów zielonych – zachwala Wrocławianka. – Tak, są parki. Bardzo popularne, jak Park Szczytnicki, Park Południowy i mniej, które też kryją ciekawostki historyczne, chociażby Park Wschodni, który z z lotu ptaka wygląda jak ryba, a kryje w sobie ciekawostki związane z historią II wojny światowej, ale też jest doskonałą przestrzenią na spalanie kalorii – twierdzi przewodnik, Maciej Wlazło.

Idź do oryginalnego materiału