Święta Bożego Narodzenia z Dariuszem Pućką

2 godzin temu

O świątecznych tradycjach w swojej rodzinie opowiada Dariusz Pućka, prezes Polonii Piła. Jak podkreśla, w jego domu Boże Narodzenie obchodzone jest tradycyjnie, z naciskiem na wspólne spotkania i rodzinny czas. Nie zabraknie też rozmów przy świątecznym stole o zakończonym sezonie podczas którego Pronergy Polonia Piła w efektownym stylu wywalczyła awans do Metalkas 2. Ekstraligi i planach na nowy sezon żużlowy.

– Staramy się jak najwięcej odbyć spotkań rodzinnych. Rodzina się powiększa, także tych wyzwań logistycznych i spotkaniowych, a także kulinarnych jest coraz więcej. Rodzina jest rozsiana w kilku miejscach, więc trzeba do niej dojechać, spotkać się, ale to jest ten miły czas w roku, gdzie można trochę zwolnić i przerzucić swoją uwagę na bliskich. Często w trakcie roku, a zwłaszcza w okresie żużlowym, nie ma na to czasu. Czasami ciężko jest wykonać telefon i zawsze się obiecuje, żebyśmy się jak najszybciej spotkali – teraz mamy okazję zrealizować te całoroczne życzenia, spotkać się, porozmawiać, trochę zwolnić i być ze sobą – mówi Dariusz Pućka.

Choć tematy żużlowe są bliskie jego sercu i pasją rodziny, podczas świąt starają się rozmawiać głównie o codziennym życiu i planach na przyszłość:

– Żużel jest w tej chwili moją pracą, ale jest też pasją moją ,mojej rodziny, moich szwagrów, moich bliskich. Nie wszyscy kibicują tym samym drużynom, więc jest pole do rozmów, do dyskusji i wniosków. Mimo iż czasami chciałoby się odciąć od tych tematów, nie da się tego zrobić całkowicie. Najważniejsze jest bycie ze sobą, rozmowa o życiu, codzienności i planach na przyszłość każdego członka rodziny – zaznacza sternik pilskiego klubu żużlowego.

Świąteczny stół w domu Pućków wypełniają tradycyjne potrawy, a ulubionym daniem prezesa jest karp przygotowywany przez jego mamę. Prezes podkreśla, iż smak potraw w święta nabiera wyjątkowego znaczenia. Natomiast kolędy pojawiają się szczególnie w czasie Wigilii i świątecznych dni, a wcześniej w domu prezesa słychać także ulubione utwory świąteczne.

– Nie ważne, co się je, tylko ważne, z kim się je. Wtedy smak tych potraw jest zupełnie inny niż w dzień poprzedni czy jakikolwiek inny dzień w roku poza tymi właśnie świętami. I tu dziękuję mojej żonie i mamie, którzy przygotowują te potrawy i ukształtowali mi te smaki . Kolędy są dla mnie zarezerwowane głównie na sam okres świąteczny, natomiast muzyka świąteczna towarzyszy mi już wcześniej, od początku grudnia. Mam swoje ulubione nagrania, do których wracam co roku – szczególnie bliska jest mi płyta zespołu Lady Pank pt. Zimowe graffiti, którą od lat puszczam przynajmniej kilka razy w grudniu. To bardzo pomaga mi wejść w świąteczny nastrój. A Sylwestra najczęściej spędzam spokojnie, w domu, w gronie najbliższych lub przyjaciół, bez wielkich imprez – to dla mnie naturalne przedłużenie tego świątecznego wyciszenia – dodaje prezes pilskiej Polonii.

Dariusz Pućka wspomina również o prezentach z dzieciństwa , które do dziś pozostają w pamięci ale też ma marzenia które by chciał by się spełniły w 2026 r.

– Chyba nie mam aż takich szczególnych prezentów, które pamiętam najlepiej, ale oczywiście pamięta się te z dzieciństwa. To były czasy, iż wiele rzeczy nie było dostępnych, a zapach pomarańczy i drobne prezenty pozostają w pamięci i w klimacie tamtych świąt . A jeżeli chodzi o marzenia pod choinkę, to one raczej nie mają wymiaru materialnego – bardziej marzę o tym, żeby to, co planujemy sportowo i organizacyjnie, udało się zrealizować w nowym sezonie. To są te marzenia, których nie da się zapakować w papier – mówi Dariusz Pućka.

Choć święta to czas rodzinnej refleksji, nie brakuje też myśli o nadchodzącym sezonie żużlowym i pracach na stadionie, na którym już 5 kwietnia 2026 r. jego zespół zainauguruje sezon w METALKAS 2 Ekstralidze:

– Prace modernizacyjne na stadionie idą pełną parą. Duży ciężar wykonania przejął MOSiR, za co bardzo dziękujemy, ale nie patrzymy tylko i wyłącznie, kiedy coś się zrealizuje – staramy się czynnie uczestniczyć, czasami mamy pomysły, co można zrobić lepiej, może taniej, może coś zmodyfikować. Oczywiście determinantem tego wszystkiego jest pogoda, bo prace są zewnętrzne, ale wszystko jest robione pełną parą i wydaje się, iż powinniśmy z kluczowymi rzeczami zdążyć na czas – zaznacza Pućka.

Nowy sezon to dla klubu nie tylko wyzwania sportowe, ale też organizacyjne i promocyjne. Klub stawia na współpracę z partnerami biznesowymi i promocję miasta:

– Ten sezon będzie wielkim wyzwaniem zarówno sportowym, jak i organizacyjnym. Organizacja na tym poziomie rozgrywkowym jest zupełnie inna, bardziej wymagająca, wymaga dużego zaangażowania wielu osób. Będziemy też mocno działać w zakresie biznesu i pozyskiwania nowych partnerów. Sport buduje się przede wszystkim na finansach i partnerstwie biznesowo-sportowym. Na pewno będzie dużo ciekawych rzeczy, meczów transmitowanych w telewizji i atrakcji dla kibiców, partnerów i mieszkańców miasta . Korzystając z okazji, zachęcam też kibiców do zaopatrzenia się w karnety, bo gwarantują one dobre miejsca na stadionie i możliwość przeżywania z nami całego sezonu od pierwszego do ostatniego meczu – podkreśla prezes Pućka.

Na koniec prezes przesyła świąteczne życzenia dla kibiców i czytelników:

– Życzę wszystkim spokojnych, rodzinnych świąt, aby czas spędzony z bliskimi dawał euforia i odpoczynek od codziennego zabiegania. Niech Nowy Rok przyniesie same pozytywne chwile i spełnienie marzeń, zarówno w życiu osobistym, jak i sportowym – życzy prezes Dariusz Pućka.

Sebastian Daukszewicz

Idź do oryginalnego materiału