Święto ratowników: Wyzwania dnia codziennego

radiowroclaw.pl 1 tydzień temu
Na Dolnym Śląsku jest ich około tysiąca. To od nich zależy nasze życie i zdrowie. Dosłownie. Choć święto ratowników medycznych - bo o nich mowa - przypada w najbliższą niedzielę, już dziś w wielu miastach rozpoczęły się główne uroczystości.

Brak pracowników i kiepskie zarobki - to były główne problemy, z jakimi 10 lat temu borykała się ta grupa zawodowa. "Dziś jest znacznie lepiej, choć mamy jeszcze trochę wakatów" - zastrzega Andrzej Niemiec, rzecznik legnickiego pogotowia ratunkowego: [audioplayer id="366221" src="/img/articles/143912/Swieto-ratownikow-Wyzwania-dnia-codziennego-2-66dae4b18aaf9-0kd.mp3"/] "Potrzebujemy również ratowników, pielęgniarek oraz pracowników administracji. o ile ktoś spełnia wszystkie kryteria i chce rozpocząć prace w pogotowiu ratunkowym, to w pierwszym miesiącu pracy może liczyć na wynagrodzenie w wysokości ponad 10 tysięcy złotych brutto" Ratownicy medyczni zgodnie podkreślają, iż dziś największym problemem są dla nich agresywni krewni pacjentów. Tylko w Legnicy każdego tygodnia po 2-3 razy ratownicy proszą policjantów o interwencję. Na Dolnym Śląsku w pogotowiu ratunkowym pracuje około tysiąca osób Jednak ostateczna liczba jest znacznie większa. Przykładem może być należąca do "Polskiej Miedzi" Stacja Ratownictwa Górniczego w Sobinie, w której zespół dyżuruje już piąty dzień... [audioplayer id="366223" src="/img/articles/143912/Swieto-ratownikow-Wyzwania-dnia-codziennego-4-66dae4b232d64-0kd.mp3"/] "Jeden dyżur trwa tydzień od poniedziałku do poniedziałku. W poniedziałek jest zmiana pogotowia, wchodzą następni ludzie i tak 24 godziny na dobę przez cały rok" Ratownicy z Sobina są w pełnej gotowości. choćby w tej chwili na placu przed jednostką trwa trening: [audioplayer id="366220"...
Idź do oryginalnego materiału