Święty czczony piwem i whisky. Co warto wiedzieć o św. Patryku?

9 godzin temu
Dzień świętego Patryka obchodzony jest nie tylko w Irlandii. (Fot. Pexels)
  • Bulls Hats to Match the Jordan 13 Olive , Travis Scott s Air Jordan 4 Releasing Sooner Than Expected , EverlastsidingShops
  • air jordan 5 el grito release date sept 2024 hf8833

Życiorys Św. Patryka, którego wspominamy 17 marca, mógłby z powodzeniem posłużyć jako materiał na dobry film. Nie brak w nim piratów, morskich podróży, jadowitych węży, cudów, ale i żarliwej wiary.

Św. Patryka, znamy głównie jako patrona Irlandii i zielonych jak ta wyspa, hucznych obchodów jego święta. Patryk jednak wcale nie był Irlandczykiem. Urodził się bowiem na zachodnim wybrzeżu Brytanii – w Szkocji lub Walii (zdania są podzielone).

Porwany i sprzedany

Można powiedzieć, iż późniejszy święty już w genach odziedziczył głębokie uduchowienie. Jego dziadek był księdzem, ojciec natomiast- diakonem. Jednak droga Patryka do kapłaństwa była długa, kręta i pełna dramatycznych przeżyć.

Zaczęło się w wieku 16 lat, kiedy to został… porwany przez piratów i wywieziony do Irlandii. Młodzieńca sprzedano w niewolę i kazano wypasać owce. Patryk spędził tam 6 lat, poznając tamtejszy język i to właśnie na malowniczych irlandzkich pastwiskach pogańskiego jeszcze wtedy kraju, rozbudzała się jego wiara. Całe dnie spędzał na modlitwach. W końcu postanowił uciec z niewoli.

Mieszkańcy Irlandii często pozdrawiają się słowami: „Niech Cię błogosławi Pan Bóg, Maryja i św. Patryk”. (Fot. Pexels)

Z jego ucieczką związana jest cudowna legenda. Patryk, któremu udało przedostać się do portu, bezskutecznie próbował dostać się na statek płynący w rodzinne strony. Gdy załoga uporczywie odmawiała przyjęcia uciekiniera na pokład, ten zaczął się gorliwie modlić. Jak się okazało, rozmowa z Bogiem poskutkowała. Ci sami marynarze, którzy odmawiali Patrykowi, teraz sami przyszli po niego, namawiając do wspólnej podróży. Tak też zakończył się pierwszy, młodzieńczy rozdział życia Patryka.

Od pasterza do biskupa

To ekspert od spraw matrymonialnych, ale i patron rzeźników. Kim był święty Andrzej?

Po latach niewoli i przemyśleń Patryk wiedział doskonale co chce zrobić ze swoją wolnością i co robić w życiu. Poświęcić się Bogu. Młodzieniec postanowił zdobyć pełne wykształcenie duchowne i w tym celu wyjechał do Galii.

Przez 20 lat jakie później tam spędził, zgłębiał naukę Chrystusa m.in. w opactwie Marmoutier, oraz u św. Germana w Auxerre. Z jego rąk właśnie otrzymał święcenia kapłańskie, brał też udział w misjach ewangelizacyjnych.

Kolejnym miejscem w którym zagościł dłużej był Rzym. Tam został mianowany kanonikiem kościoła laterańskiego, a później biskupem. Dwa lata po objęciu tego stanowiska, papież wysłał go na najważniejszą, jak się później okazało. misję życia. Do kraju jego niewoli – Irlandii.

Z koniczyną o Trójcy Świętej

Powrót Patryka na zieloną wyspę nie pozostał bez oddźwięku. Gorliwość, z jaką zaczął krzewić wiarę, porywające kazania z których zasłynął i niekonwencjonalne metody ewangelizacji gwałtownie zaczęły odnosić skutek. Nie bez znaczenia była doskonała znajomość tamtejszego języka oraz obyczajów. Do szerzenia wiary wykorzystywał on… koniczynę. Służyła mu ona do tłumaczenia poganom istoty Trójcy Świętej.

(Fot. Pexels)

Niezwykle ciekaw air jordan 11 cherry holiday 2022ą wydaje się też historia o ochrzczeniu króla Munsteru – Aengusa. Biskup Patryk, by nawrócić i oczyścić z grzechów władcę potrzebował wolnych rąk, wbił więc obok siebie ostro zakończony pastorał, który pechowo utkwił w stopie króla. Ten jednak dzielnie się trzymał, nie dając po sobie poznać oznak bólu. Gdy po skończonej ceremonii zdziwiony Patryk zobaczył ranę Aengusa, ten zmieszany wyjaśnił, iż myślał iż to… cześć obrzędu.

Przez 30 lat nieustającej misji Patryka w Irlandii, mimo wielu nieprzychylnych osób, a choćby prób zamachów na życie biskupa, kraj ten wypełniły liczne kościoły i klasztory. Na Irlandię zaczęto choćby mówić „Wyspa Świętych”. Oprócz licznych przybytków sakralnych, jakie powstały dzięki późniejszemu świętemu, miejscem, w którym czci się go w sposób szczególny jest Góra św. Patryka – Croagh Patrick (640 m.n.p.m) w Mayo. Tam właśnie pod koniec życia spędził on 40-dniowe rekolekcje poszcząc i modląc się przez ten czas. Wtedy to, według legendy miał on przepędzić wszystkie węże z wyspy. Wśród innych cudów, przypisywanych Patrykowi są także przywracanie wzroku ślepcom, a choćby ożywianie zmarłych

W Irlandii Patryk został już na zawsze. Zmarł tam w wieku ok. 76 lat. Został pochowany obok św. Brygidy i św. Kolumbana przy katedrze pw. Trójcy Przenajświętszej w Downpatrick (Płn. Irlandia). Relikwie św. Patryka przechowywano w opactwie Glastonbury. Niestety zostały one zniszczone przez protestanckich Anglików.

Kufle zielonego piwa i „dzban Patryka”

Dziś święty Patryk jest czczony nie tylko w Irlandii, a jego pamięć kultywuje się powszechną zabawą. Kolorem królującym w ten dzień, czyli 17 marca jest zielony, symbolem pozostaje słynna koniczyna.

17 marca kufle zielonego piwa to w Irlandii częsty widok. (Fot. Pexels)

Ponadto ten dzień świętuje Nike Jordan Jumpman hoodie in grey - release dates & sneakers., Jordans - Yeezys, Urlfreeze News się kuflami zielonego piwa oraz szklanką whisky nazywaną „dzbanem Patryka”. Tradycja ta ma swe korzenie w pewnym zdarzeniu w karczmie. Tam, duchowny nastraszył nieuczciwą karczmarkę by dolewała pełną miarkę trunku do pełna, bo inaczej pojawią się w jej gospodzie potwory. Poskutkowało i dziś wszyscy za jego „pomocą” piją pełne naczynia ulubionych trunków.

W wielu krajach w Dniu Św. Patryka znane miejsca podświetlane są na zielono. Ten kolor przybierały już m.in. wodospad Niagara, London Eye czy Krzywa Wieża w Pizie.

Idź do oryginalnego materiału