Świnoujście w brudzie i syfie. Urząd Miasta dziękuje za uwagę
Syf na wydmach i w mieście – codzienność zamiast wstydu
Świnoujście – perła polskiego wybrzeża, miasto reklamowane jako kurort, do którego zjeżdżają turyści z całej Polski i Europy. Plaża, morze, uzdrowiskowy klimat – tak wygląda folder reklamowy. A rzeczywistość? Brud, syf i ogólne przyzwolenie władz na to, by miasto tonęło w śmieciach.
Jednym z symboli tego upadku są wydmy, które zamiast wizytówką natury stały się… publiczną toaletą. Fekalia, butelki, puszki, zużyte chusteczki – to krajobraz, jaki widzą spacerowicze. Mieszkańcy od dawna alarmują Urząd Miasta, iż problem narasta i wymaga natychmiastowej reakcji. Niestety – odpowiedź urzędników brzmi jak żart: „Dziękujemy za zwrócenie uwagi. Może kiedyś wybudujemy toalety.”
Urząd Miasta: „Plany mamy, może kiedyś”
W normalnym mieście reakcja na taką sytuację byłaby błyskawiczna – dodatkowe sprzątanie, rozmieszczenie toalet przenośnych, akcje informacyjne. W Świnoujściu? Odpowiedź sprowadza się do zdawkowego maila z podziękowaniem i mglistą obietnicą, iż być może w przyszłości coś się zmieni.
Problem polega na tym, iż „plany” w urzędniczym języku mogą oznaczać zarówno rok, jak i dekadę. A mieszkańcy i turyści muszą żyć z tym, co jest teraz – czyli z brudem, który odstrasza i kompromituje miasto.
Wydmy – miejsce dumy czy wstydu?
Świnoujście chwali się, iż ma jedną z najszerszych plaż w Polsce i wyjątkowy pas wydmowy. To teren chroniony, objęty ochroną przyrody. Tylko co z tego, skoro urzędnicy pozwalają, by zamienił się w dziką toaletę?
Spacer po wydmach to dziś doświadczenie graniczące z survivalem – trzeba uważać, gdzie się stawia krok. Nieprzyjemny zapach, widok porzuconych odpadów i brak jakiejkolwiek reakcji władz pokazują, iż nikt nad tym nie panuje.
Turyści odwracają się plecami
Świnoujście żyje z turystyki. Każdy, kto przyjeżdża nad morze, zostawia w mieście pieniądze – w hotelach, restauracjach, sklepach. Ale jeżeli zamiast kurortu widzi syf i zaniedbanie, wróci do domu z opinią, iż to miejsce nie jest warte odwiedzenia.
Dziś promocja miasta nie potrzebuje billboardów ani reklam – wystarczy spojrzeć na fora internetowe i opinie turystów. „Piękne morze, ale syf na wydmach i w mieście nie do zaakceptowania” – takie głosy pojawiają się coraz częściej.
Kto odpowiada za wizerunek miasta?
Urzędnicy zdają się zapominać, iż czystość miasta to podstawa jego funkcjonowania. Nie koncerty, nie fajerwerki, nie foldery reklamowe – tylko zwykły porządek, sprzątanie i dbałość o podstawy.
Jeśli turysta zapamięta Świnoujście jako miasto brudne i zaniedbane, żadne inwestycje w promocję tego nie odmienią. Wręcz przeciwnie – wizerunek miasta kurortowego zostanie ośmieszony.
To nie pierwszy raz
Problem brudu w Świnoujściu nie jest nowy. Mieszkańcy wielokrotnie zwracali uwagę na śmieci zalegające w różnych częściach miasta – od centrum po promenadę. Ale wydmy to miejsce szczególne – naturalne, unikatowe i jednocześnie najbardziej narażone na degradację.
Świnoujskie Wydmy toną w syfie. Turyści pytają: gdzie gospodarz miasta?
Jeśli tam pozwala się na bałagan, to znaczy, iż władze kompletnie nie czują odpowiedzialności za swoje miasto.
A wystarczyłoby niewiele
Rozwiązania? Proste i oczywiste:
-
rozstawienie przenośnych toalet w newralgicznych miejscach,
-
częstsze patrole i sprzątanie wydm,
-
kampania informacyjna i tablice przypominające o ochronie przyrody,
-
egzekwowanie porządku przez straż miejską.
Ale do tego trzeba chęci, a tych w Świnoujściu najwyraźniej brakuje.
Wstyd na całą Polskę
Świnoujście nie jest anonimowym miasteczkiem – to jeden z najważniejszych kurortów w Polsce, port, miasto graniczne, miejsce odwiedzane przez tysiące turystów rocznie. Dlatego problem brudu na wydmach nie jest tylko lokalnym skandalem – to wstyd na całą Polskę.
ŚWINOUJŚCIE: Gdzie jest GOSPODARZ miasta? Wydmy jak WYSYPISKO ŚMIECI
Kiedy inne kurorty inwestują w infrastrukturę, poprawiają czystość i dbają o turystów, Świnoujście chowa głowę w piasek. Dosłownie – w piasek, który coraz częściej przysypany jest śmieciami.
Gdzie jest odpowiedzialność?
Urzędnicy mogą pisać w odpowiedziach: „dziękujemy za uwagę”. Ale mieszkańcy i turyści pytają: gdzie jest odpowiedzialność? Gdzie są działania? Gdzie jest podstawowa dbałość o miasto?
Brudne wydmy to nie tylko problem estetyczny – to także zagrożenie sanitarne i degradacja środowiska. Tego nie da się zamieść pod dywan.
Zamiast zakończenia – apel
Nie ma na co czekać. Czas skończyć z „dziękujemy za uwagę” i pustymi planami. Mieszkańcy mają prawo do czystego miasta, a turyści do kurortu, który nie odstrasza syfem.
Świnoujście zasługuje na więcej niż bylejakość i urzędnicze „może kiedyś”.
Dziękujemy za zwrócenie uwagi na tę kwestię. Informujemy, iż w planach miasta znajduje się budowa nowych toalet publicznych oraz wdrożenie systemu, który umożliwi bezpłatne korzystanie z nich osobom posiadającym Kartę Mieszkańca oraz tym, którzy uiszczają opłatę klimatyczną.
Urząd Miasta Świnoujście
Świnoujście: ten sezon kulturalnie to dramat. Czy miasto przespało wakacje 2025?