To, co dzieje się w Świnoujściu, przechodzi ludzkie pojęcie. Miliony złotych idą na propagandę, kolejne etaty w Urzędzie Miasta powstają jak grzyby po deszczu, a gdy przychodzi do podstawowej informacji dla mieszkańców, okazuje się, że… nie ma komu jej przekazać.
Jak donoszą sami urzędnicy, ludzie błąkają się po magistracie, nie wiedząc, kto za co odpowiada. I efekt jest taki, iż tunel zostaje zamknięty w nocy, a jedyną formą informacji dla kierowców jest tablica przy wjeździe do tunelu. Żadnych komunikatów do mediów. Żadnych ostrzeżeń wcześniej. Żadnych informacji dla mieszkańców i turystów. Nic.

Tunel w Świnoujściu
Przecież to jest komunikacyjny absurd. Miasto z jednym z kluczowych połączeń drogowych w regionie nie potrafi w XXI wieku poinformować ludzi o jego zamknięciu w sposób normalny i odpowiedzialny.
Czy w Urzędzie Miasta w Świnoujście ktoś jeszcze panuje nad tym, co się dzieje? Czy ktokolwiek ogarnia, iż informacja to nie luksus, tylko obowiązek? Że brak komunikacji to realne problemy mieszkańców, korki, nerwy, spóźnienia do pracy, chaos w nocy?
Ludzie, kochani…
To już nie jest zwykłe niedopatrzenie.
To jest systemowa nieudolność.
Ręce i nogi się tu kompletnie poplątały.
13 grudnia to czarna data w historii Polski. – Komuniści i faszyści biją brawo

5 godzin temu










