„Każdy osioł potrafi być skautem w dobrą pogodę” – mawiał gen. Robert Baden-Powell, twórca światowego skautingu. To właśnie jego słowa stały się mottem XXXV Rajdu Jesiennego ZHR, który w miniony weekend odbył się pod hasłem „My Słowianie”. W wydarzeniu zorganizowanym przez III Szczep Harcerski „Słowianie” ZHR im. Zawiszy Czarnego ze Świnoujścia wzięło udział ponad 50 zuchów i harcerzy z naszego miasta.
Tropem słowiańskich legend
Rajd prowadził uczestników po historycznych miejscach Wolina – dawnego grodu Słowian, pełnego mitów i tajemnic. Harcerze i zuchy odwiedzili m.in. Wzgórze Młynówka, gdzie archeolodzy odkryli słowiańskie cmentarzysko z IX–XII wieku, Srebrne Wzgórze, na którym znaleziono liczne skarby i monety, oraz kościół św. Mikołaja Biskupa – gotycką świątynię z końca XIII wieku.
Nie zabrakło także wizyty przy pomniku Trygława na Wzgórzu Mieszka I oraz w słynnej Osadzie – Wyspie Ostrów, czyli skansenie archeologicznym Stowarzyszenia Centrum Słowian i Wikingów „Wolin–Jomsborg–Wineta”.
Gra terenowa „My Słowianie”
Podczas gry terenowej uczestnicy wcielali się w role dawnych rzemieślników i odkrywców, ucząc się o wierzeniach słowiańskich i skandynawskich. Celem zabawy było zebranie sześciu run od mitycznych bogów ukrytych w skansenie. Każda drużyna musiała wykonać zadania sprawnościowe lub związane z dawnymi rzemiosłami, aby zdobyć wskazówki prowadzące do rozwiązania zagadki.
Zwyciężyła 27 Świnoujska Drużyna Harcerska „Rzepichy”, która jako pierwsza odgadła nazwę legendarnego miasta i uratowała jego mieszkańców przed zagładą.
Wszystkich uczestników czekała słodka nagroda – poczęstunek z podpłomykami z marmoladą, miodem lub serem z czosnkiem i ziołami, piernikiem wypiekanym w tradycyjnym piecu chlebowym oraz ziołową herbatą.
Zuchy w akcji
Najmłodsi – zuchy ze świnoujskiego szczepu – rozpoczęli dzień od warsztatów i zwiedzania skansenu. W ramach turnieju wykonywali zadania takie jak lepienie z gliny, wytwarzanie filcu, pisanie gęsim piórem, bieg wojownika czy strzelanie z łuku. Każde z wyzwań przybliżało uczestników do życia w epoce wczesnego średniowiecza.
Po zakończeniu zajęć wszyscy spotkali się przy wspólnym ognisku, gdzie czekały pieczone kiełbaski, śpiewy i opowieści o dawnych bohaterach i bogach.
Rajd zakończył się tradycyjnym apelem i wręczeniem nagród. Tytuł najlepszego zastępu trafił do I Zastępu Harcerek „Stryjanny”, który zdobył najwięcej punktów za współpracę i postawę harcerską.
Organizatorzy podkreślają, iż takie wydarzenia uczą młodzież nie tylko historii i samodzielności, ale też wspólnoty i wytrwałości.
– Rajd to czas przygody, ale też próba charakteru. Bo jak mawiał Baden-Powell – prawdziwego skauta poznaje się nie w dobrą, ale w każdą pogodę – podsumowują druhowie ze świnoujskiego szczepu.