Zwycięstwem drużyny Świt Szaflary zakończył się pierwszy turniej Mielec Mini Handball Cup 2025. Młodzi szczypiorniści ze Szaflar w wielkim finale pokonali gospodarzy – Akademię Ręczniaków JBS.
Turniej był nie tylko okazją do rywalizacji sportowej, ale przede wszystkim źródłem cennego doświadczenia i ogromnych emocji. Świetne wyniki osiągnęły także pozostałe drużyny reprezentujące Świt Szaflary – pierwsza oraz trzecia ekipa uplasowały się wysoko, a ich występy podkreśliły wyrównany poziom szkolenia w klubie.
– Mielecki turniej był kolejnym etapem i cennym doświadczeniem w rozwoju naszych bardzo młodych zawodników – powiedział trener Kazimierz Dygoń – Po duńskiej przygodzie gościliśmy w Mielcu, biorąc udział w fantastycznie zorganizowanym i przeprowadzonym turnieju z udziałem 16 zespołów. Naszą Akademię reprezentowały trzy chłopięce drużyny: rocznika 2015, 2016 oraz zespół mieszany z zawodnikami z roczników 2015, 2016 i 2018 – dodał.
Trener zwrócił uwagę na wartość rywalizacji i możliwość rozegrania wielu spotkań, co stanowi najważniejszy element szkoleniowy na tym etapie rozwoju. Choć drużyny musiały dostosować się do różnic regulaminowych w porównaniu do wcześniejszych turniejów, zespół gwałtownie zaadaptował się do nowych warunków gry.
– Nie można powiedzieć, iż wszystko było idealnie. Robiliśmy wiele błędów. Po to tam pojechaliśmy, aby sobie je uzmysłowić i popracować nad ich korektą – zaznaczył Dygoń. Podkreślił również znaczenie pracy nad elementami technicznymi i taktycznymi, a także wyraził zaniepokojenie zarysowującym się zróżnicowaniem poziomu umiejętności wśród zawodników.
Zwieńczeniem sportowych zmagań była uroczysta ceremonia zakończenia turnieju z udziałem zawodników Superligi oraz przedstawicieli lokalnych władz. Młodzi zawodnicy, mimo wyczerpania, z euforią celebrowali swój sukces, tańcem wyrażając emocje i satysfakcję z gry.
– Chłopakom dziękuję za grę z olbrzymim zaangażowaniem, a Rodzicom za wielowymiarowe wsparcie – podsumował trener.
fot. Tomasz Pańszczyk
[See image gallery at podhaleregion.pl]