Dziś w trzeciej kolejce EHF Ligi Mistrzów szczypiorniści Orlen Wisły Płock zagrają na wyjeździe z SC Magdeburgiem. O punkty w starciu z wicemistrzami Niemiec na ich terenie może być trudno. Skrzydłowy Wisły przyznaje, iż to bardzo dobry zespół. — Ale my chcemy podtrzymać dobrą passę — mówi skrzydłowy Wisły Michał Daszek.
— Fantastyczny zespół, zwycięzca zeszłorocznej edycji Ligi Mistrzów, więc to wszystko mówi za siebie. Piekielnie trudno jest tutaj zdobyć punkty, ale początek sezonu mamy bardzo dobry w Lidze Mistrzów i chcemy kontynuować tę pasę, zagrać jutro jak najlepiej.
Gramy z nimi wyrównane mecze, również w domu i myślę, iż zespół z Magdeburga świetnie sobie z tego sprawę zdaje, więc wszystko też jest w naszych rękach — podkreśla.
W Lidze Mistrzów Wisła spotykała się z Magdeburgiem dziewięciokrotnie. Płocczanie wygrali jeden mecz, jeden zremisowali, a w siedmiu spotkaniach musieli uznać przewagę rywali. Dzisiejsze spotkanie w GETEC Arenie rozpocznie się o 20.45.