Drugi dzień (sobota) zaczął się od startu dwóch naszych pań. Dominika Lewkowicz i Weronika Zielińska (obie AZS AWF) wyszły na pomost by zmagać się w kategorii 86 kg. Rwanie Dominika zaczęła od 78 kg. Niestety sztanga spadła jej z tyłu. W drugim podejście również nie brakowało problemów, ale udało się jej zaliczyć. W trzecim boju na sztandze znalazło się 81 kg czyli nowy rekord życiowy Dominiki. Podejście skomplikowało się już na początku bo uciekła jej prawa noga, ale nasza dziewczyna opanowała sytuację i pobiła swój rekord. Gdy już wszystkie zawodniczki zakończyły rwanie, na pomost wyszła Weronika. Niestety pierwsza próba do ciężaru 95 kg nie powiodła się. W drugiej próbie trzecia zawodniczka ostatnich Mistrzostw Europy nie miała problemów z zaliczeniem. Na koniec zaliczyła 100 kg wyprzedzając drugą w tej konkurencji Martę Klimek (Atleta Gdańsk) o siedemnaście kilogramów. Brązowy medal w rwaniu wywalczyła Klimkowicz. W podrzucie Dominika zaczęła od zaliczenia 93 kg. Chwilę później zaliczyła również ciężar o trzy kilogramy większy. Mało tego w trzecim podejściu poprawiła swój rekord życiowy, który w tej chwili wynosi 99 kg. Dało jej to w najgorszym przypadku brązowy medal w podrzucie. Przynajmniej miejsce drugie wywalczyła Klimek, która zaliczyła 111 kg. Podobnie jak w rwaniu gdy wszystkie zawodniczki zakończyły zawody i dołożyć trzeba było do ostatniego ciężaru 14 kg na pomoście pojawiła się Weronika. Podobnie jak w rwaniu nie zaliczając pierwszego podejścia. Niestety i druga próba okazała się nieskuteczna. Pojawiły się nerwy i konsternacja. Na szczęście Zielińska wygrała tą walkę samej ze sobą i zaliczyła 125 kg za trzecim podejściem, wygrywając podrzut oraz zostając Mistrzynią Polski z wynikiem 225 kg (100+125). Druga była Klimek 194 (83+111), trzecia Lewkowicz z nowym rekordem w dwuboju 180 (81+99). Podsumowując występy naszych dziewczyn przywożą one z Sobótki dziewięć medali po trzy w każdym kolorze. Cztery nowe rekordy życiowe. Tytuł Mistrzyni Polski, Wicemistrzyni i II Wicemistrzyni. Dziś wieczorem do walki wchodzą chłopaki. Niestety tylko z AZS AWF Biała Podlaska. Zabraknie Wiktora Tuszyńskiego i Oliviera Jabkiewicza z GCK Kobylany. - Odpuściliśmy start na Mistrzostwach Polski by nie przeciążać zbyt mocno moich chłopaków. Olivier przygotowuje się do Turnieju Nadziei Olimpijskich na Węgrzech. Dla Wiktora najważniejszą imprezą w najbliższym czasie jest Ogólnopolska Olimpia Młodzieży - wyjaśnia Tomasz Kuć trener GCK Kobylany.