Sześć surykatek przyszło na świat w warszawskim ZOO

1 dzień temu

W warszawskim ZOO na świat przyszło sześć maleńskich surykatek. Ich mamą jest Kari – głowa stada – a tatą Rombik.

Młode urodziły się ślepe, a pierwsze dwa tygodnie życia spędziły w gnieździe, gdzie karmione były wyłącznie wyłącznie mlekiem. Dziś otwierają już oczka, a ząbki mają ostre jak igły. Starsi członkowie stada dzielą się z nimi najlepszymi kęsami pożywienia, a młode powoli uczą się życia w grupie.

Niezwykła społeczność surykatek

Surykatki tworzą niezwykle zgraną społeczność, w której występuje podział ról – od opiekunów młodych, poprzez osobniki zajmujące się obroną przed intruzami aż po czujnych wartowników dbających o bezpieczeństwo całej grupy. Co ciekawe, w ciągu dnia surykatki wymieniają się zadaniami, a ich system komunikacji składa się z ponad 30 różnych dźwięków.

Choć dorosłe osobniki ważą zaledwie kilogram, są bardzo odważne – potrafią stawiać czoła choćby wężom i skorpionom (na których jad są odporne!). Surykatki są również doskonale przystosowane do pustynnych warunków – błyskawicznie zakopują się w piasku, świetnie znoszą wysokie temperatury, a ciemne obwódki wokół oczu chronią je przed słońcem.

Młode surykatki od kilku dni spacerują po wybiegu w warszawskim ZOO, gdzie można na własne oczy obserwować te wszędobylskie i odważne maluchy.

Idź do oryginalnego materiału