Dzień Niepodległości - ostatni dzień długiego weekendu przyniósł w Szklarskiej Porębie ogromne utrudnienia w ruchu drogowym. Już od przedpołudnia miasto zaczęło się korkować, gdy turyści ruszyli w drogę powrotną po kilkudniowym wypoczynku. Sznury samochodów ciągnęły się nie tylko przez główne ulice, ale również niemal wszystkie ulice dojazdowe do drogi krajowej. Największe natężenie ruchu odnotowano w rejonie ulic Jedności Narodowej, Franciszkańskiej i 1 Maja a także na Piastowskiej w Szklarskiej Porębie Dolnej. Każdy zjazd w kierunku głównych tras prowadzących do Piechowic czy Jeleniej Góry oznaczał długie oczekiwanie. Wąskie drogi, gęsta zabudowa i brak możliwości objazdu sprawiły, iż wielu kierowców po prostu utknęło.
Podobna sytuacja powtarza się niemal po każdym dłuższym weekendzie. Szklarska Poręba, mimo dynamicznego rozwoju bazy noclegowej, nie dysponuje układem drogowym dostosowanym do tak dużego ruchu sezonowego. Dodatkowym problemem jest brak koordynacji w zakresie wyjazdów z obiektów noclegowych – większość turystów wyrusza niemal o tej samej porze.
Mieszkańcy, jak co roku, mają ograniczoną możliwość normalnego funkcjonowania. choćby proste sprawy, jak wyjazd do pracy czy na zakupy, wymagają planowania z wyprzedzeniem.
Służby miejskie apelują o zachowanie cierpliwości i ostrożności na drogach. Prognoz
