Szkoła w Węgrach w kłopotach finansowych. Przez błąd urzędnika grozi jej likwidacja

Zdjęcie: Szkoła w Węgrach. Fot. Tomasz Cichoń

Czesne albo likwidacja placówki. Przed takim wyborem stanęli rodzicie uczniów Społecznej Szkoły Podstawowej w Węgrach w gminie Turawa. Sprawa, która dotyczy prawie 160 dzieci, to efekt błędu popełnionego przez gminnego urzędnika, który zakwalifikował tę szkołę jako publiczną, a nie jako społeczną.

Ta mylna kwalifikacja skutkowała wyższą dotacją przekazywaną szkole w latach 2018-2020. Gdy urząd zorientował się w sytuacji, zażądał jej zwrotu. Sprawa trafiła do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Opolu, które nakazało spłatę nadwyżki wraz z odsetkami - to prawie 600 tysięcy złotych. - Stowarzyszenie i szkoła nie mają takich pieniędzy, dlatego władze placówki przedstawiły rodzicom inne rozwiązanie. Musieliśmy pokazać rodzicom, iż albo likwidujemy, zamykamy sprawę i wójt może sobie przejąć szkołę, natomiast my mielibyśmy w tym momencie dłuższe postępowanie. Albo drugie rozwiązanie, rozłożenie zobowiązania na raty, pozwoliłoby na jego spłatę - mówi Adam Prochota, prezes stowarzyszenia 'Przyjazna Szkoła', które to prowadzi placówkę w Węgrach.Czesne zostało skalkulowane na 150 złotych od dziecka. Przy dwójce rodzeństwa, to 240 złotych, a przy trójce to już 300 złotych. - Dlaczego musimy…