Szlak Staropolski niepewny? „Opole jest już skomunikowane”

2 godzin temu

Z wielkim niepokojem przyjmujemy informację o braku w dokumentach drogi S46 (Szlak Staropolski). Brak tej inwestycji w planach realizacyjnych niepokoi zarówno radnych, jak i mieszkańców w świetle obietnic składanych wcześniej samorządowcom – czytamy w apelu, jaki pod koniec września podjęli radni z Częstochowy, a którego przedmiotem jest Szlak Staropolski.

Sam pomysł nie jest nowy. Pierwsze założenia Szlaku Staropolskiego były prezentowane 20 lat temu. Plan zakładał, iż będzie prowadzić od granicy z Czechami w Kudowie-Zdroju przez Kłodzko, Nysę, Opole, Lubliniec, Częstochowę, Jędrzejów, Kielce, Opatów, Kraśnik, Lublin aż do Włodawy przy granicy Białorusią.

Szlak Staropolski – alternatywa dla trasy A4

Budowa miała się rozpocząć najdalej w 2013 roku. Ale przed tym terminem zniknęła z planów. I już do nich nie wróciła. Radni z Częstochowy zwrócili uwagę, iż temat miał być poddany ponownej dyskusji w tym roku, ale to nie nastąpiło do tej pory.

„Dziś budowa tego korytarza drogowego w obliczu konfliktów targających współczesnym światem pozostało bardziej istotna i nabiera nowego znaczenia. Rozwój tego ciągu komunikacyjnego w standardzie drogi ekspresowej ma – w świetle sytuacji geopolitycznej po 2022 r. – fundamentalne znaczeniu dla bezpieczeństwa militarnego, umożliwiające szybkie przerzuty i logistykę wojskową” – czytamy w apelu częstochowskich radnych.

Ich zdaniem trasa S46 byłaby alternatywą dla autostrady A4, „obecnie przeciążonej i stale remontowanej”. Z kolei z perspektywy Opola Szlak Staropolski poprawiłby skomunikowanie miasta z autostradą A1 oraz z Warszawą.

Szlak Staropolski – postulat Polski Lokalnej

„Od lat postępuje komunikacyjne wykluczenie naszego regionu i Szlak Staropolski zdecydowanie by to zmienił. Tereny objęte powodzią (południe woj. opolskiego) poprawiłyby przy okazji skomunikowanie z samym Opolem” – napisał Arkadiusz Wiśniewski na Facebooku, komentując inicjatywę radnych z Częstochowy.

– Starania o Szlak Staropolski realizowane są od lat. To taki postulat Polski Lokalnej, a nie Metropolitarnej i może dlatego tak trudno się z tym przebić? – zastanawia się prezydent miasta w rozmowie z „O!Polską”.

Arkadiusz Wiśniewski podkreśla, iż ogromnie cieszy go inicjatywa Częstochowy. Liczy, iż głos w sprawie zajmą też inne samorządy znajdujące się na trasie Szlaku Staropolskiego. Zapowiada już apel Opola w tej sprawie.

– Nad treścią Apelu dopiero pracujemy, więc trudno przesądzać jego ostateczny kształt. Tym bardziej, iż radni mogą jeszcze dołożyć kolejne argumenty – zaznacza prezydent Opola.

Szlak Staropolski może domknąć ring…

Zainteresowanie władz Opola inicjatywą budowy Szlaku Staropolskiego nie zaskakuje. Widzą w nim dodatkową szansę na domknięcie obwodnicy południowej. Szacunkowy koszt realizacji tej drogi wraz z budową nowego mostu nad Odrą to w tej chwili co najmniej miliard złotych.

Tu rodzi się jednak pytanie, czy gdyby to miała być trasa w standardzie drogi ekspresowej, to czy nie oznaczałoby to konieczności wprowadzenia zmian w projekcie tej obwodnicy i tym samym uzyskania nowych pozwoleń.

– Dokumentacja obwodnicy przygotowywana jest w standardzie drogi krajowej – akurat pod trasę przyspieszoną, czy ekspresówkę, ale drobnych korekt nie można wykluczyć. Dziś jednak trudno w ogóle o tym mówić, bo na razie nie ma decyzji politycznej, żeby trasę wpisać w plany GDDKiA – odpowiada prezydent Opola.

…albo dołożyć jezdnię istniejącej obwodnicy

Ale jest też druga opcja. Rozbudowa istniejącej obwodnicy Opola na całej jej długości poprzez wykonanie dodatkowej jezdni z dwoma pasami ruchu. Szczególnie, iż w tej chwili na dwóch jej odcinkach – od strony wjazdu od Dąbrowy oraz na wysokości skrzyżowania z ulicą Partyzancką – miasto prowadzi inwestycje, w ramach których powstają odcinki z dodatkowymi jezdniami.

Wariant rozbudowy obwodnicy północnej także równałby się nowemu mostowi nad Odrą, po sąsiedzku z obecną przeprawą. Miałby też sens z racji tego, iż obejście Opola to w tej chwili najbardziej obciążona ruchem droga na terenie miasta.

Zapytaliśmy Arkadiusza Wiśniewskiego, czy z perspektywy miasta celem jest, by w ramach szlaku powstała obwodnica południowa, czy też w grę wchodziłaby rozbudowa obwodnicy północnej o dodatkową jezdnię na całej jej długości gdyby taka była preferencja władz centralnych.

– Najpierw przekonajmy do budowy szlaku, bo do tego daleko – stwierdził prezydent Opola.

Wiceminister: Opole jest już skomunikowane

O tym, jak bardzo jest to odległe, świadczą słowa Stanisława Bukowca, wiceministra infrastruktury.

– Zarówno Opole, jak i Częstochowa są już w tej chwili skomunikowane siecią dróg szybkiego ruchu – poprzez autostrady A4 i A1 – powiedział w rozmowie z Portalem Samorządowym.

– Ponadto w odległości kilkudziesięciu kilometrów od obu miast powstaje trasa S11 – ważna dla regionu arteria komunikacyjna, która w istotny sposób poprawi połączenia woj. opolskiego i śląskiego z woj. wielkopolskim – zauważył Stanisław Bukowiec.

Wiceminister infrastruktury dodał, iż przyczynkiem do dyskusji o tym, czy budować Szlak Staropolski, mogą być wyniki Generalnego Pomiaru Ruchu. To cykliczne badanie prowadzone co pięć lat. Odbywa się w tym roku, a nowe dane poznać mamy w połowie przyszłego roku.

Inwestycje na trasie szlaku

Inna sprawa, iż GDDKiA zrealizowała i planuje inwestycje usprawniające ruch na drodze krajowej nr 46. Pomiędzy Nysą i Pakosławicami trasa ma dwie jezdnie. Drogowcy wybrali też wykonawcę 8,5-kilometrowej obwodnicy Sidziny – za 150 mln zł ma ją wybudować firma Mirbud. Ta trasa będzie jednak jednojezdniowa i tylko miejscami szersza, o profilu 2+1.

Takie profile posiada też obwodnica Niemodlina, choć w części ma ona dwie dwupasmowe jezdnie. GDDKiA Opole planuje też wykonanie dodatkowej jezdni od obwodnicy Niemodlina przez Dąbrowę do granic stolicy województwa. Obiegowo określane jest to jako „autostradowy dojazd do autostrady„.

Tuż za Opolem na realizację czeka obwodnica Lędzin. I ta też jest zaprojektowana już jako trasa z jedną jezdnią. Gdyby zapadła decyzja o podniesieniu standardu drogi, to trzeba byłoby ją rozbudować.

Sprawa jest nieco łatwiejsza w przypadku obwodnic Dębskiej Kuźni i Grodźca. Te są na liście rezerwowej programu stu obwodnic. Gdyby więc miało się okazać, iż jest decyzja o ich realizacji, to wtedy można je zaprojektować jako trasy z dwiema jezdniami.

Stanisław Bukowiec stwierdził, iż w najbliższych latach mają też powstać obwodnice Herbów i Blachowni w województwie śląskim. To też ma usprawnić dojazd w kierunku Częstochowy.

Wiceminister infrastruktury w rozmowie z Portalem Samorządowym nie przekreślił jednak całkowicie inicjatywy, jaką jest Szlak Staropolski. Ale jego wypowiedź wskazuje wyraźnie, iż do tematu będzie można wrócić za kilka lat.

Stwierdził bowiem, iż trasy S46 nie ma w Rządowym Programie Budowy Dróg Krajowych. Ów program obowiązuje do 2030 roku, z perspektywą do 2033 r. I dopiero po realizacji inwestycji w nim zawartych będzie można wrócić do dyskusji na temat Szlaku Staropolskiego.

***

Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania

Idź do oryginalnego materiału