Groza na szkolnej wycieczce! 37-letni kierowca autobusu wsiadł za kółko po alkoholu, chcąc zawieźć dzieci na wyjazd. Na szczęście jego nieodpowiedzialne zachowanie zostało gwałtownie wykryte, zanim doszło do tragedii.
W piątek (7 listopada, przyp. red.) około godz. 2 w nocy, strzyżowscy policjanci wydziału ruchu drogowego na prośbę organizatora wycieczki szkolnej, udali się na parking Zespołu Szkół Średnich w Strzyżowie, aby przed wyjazdem uczniów skontrolować pojazd i sprawdzić trzeźwość kierowcy
- informuje KPP w Strzyżowie.
Okazało się, iż 37-letni kierowca autobusu wsiadł za kierownicę pomimo wcześniejszego spożycia alkoholu. Mężczyzna planował zawieźć dzieci na szkolną wycieczkę do Warszawy, oddalonej o ponad 350 km. Badanie alkomatem wykazało u niego 0,4 promila alkoholu w organizmie.
Funkcjonariusze zatrzymali kierowcy prawo jazdy i zakazali mu dalszej jazdy. Teraz o dalszym losie mieszkańca powiatu dębickiego będzie decydował sąd
- przekazuje strzyżowska policja.
Uczniowie szkoły średniej w podróż wyruszyli z innym kierowcą.














