Piłka nożna. Jeleniogórska klasa A
Orzeł Lubawka – Włókniarz Chełmsko Śląskie 3:4 (1:4)
Wczoraj w potyczce derbowej zmierzył się Orzeł z beniaminkiem Włókniarzem. Przed meczem wszyscy skazali na pożarcie gości, jednak przyjezdni w pierwszej połowie pokazali charakter, prowadząc aż 4:1. Po przerwie krótki zryw miejscowych pozwolił na złapanie kontaktu. Niestety podopieczni Tomasza Meuszyńskiego kończyli pojedynek w 9-osobowym zestawieniu po czerwonych kartkach dla Musiała i Kosmalskiego. Ich los podzielił zawodnik Włókniarza Nowak. Doszło na mega sensacji.
Wiadomo nie od dzisiaj, iż pojedynki derbowe rządzą się swoimi prawami. Orzeł niestety wystąpił w tej potyczce bez nominalnych bramkarzy: Hołdy, Pogwizda i Czerwińskiego, a rękawice bramkarskie założył nominalny zawodnik z pola Grygiel. Po gwizdku arbitra gra była wyrównana. W 18. minucie padła inauguracyjna bramka spotkania. Rzut karny dla gospodarzy na gola zamienił Musiał. Podopieczni Marcina Wójcika nie mieli nic do stracenia i w ciągu 13. minut uciszyli trybuny w Lubawce, aplikując miejscowym niespodziewanie bagaż aż 4 goli. Fatalne błędy w defensywie Orła wykorzystali z premedytacją: Stanisławski w 31., Bulkiewicz w 33. i 43. minucie oraz Dudczak w 43. minucie potyczki. To był prawdziwy nokaut. Po ostrej reprymendzie w szatni na zieloną murawę wszedł znacznie odmieniony Orzeł. Podopieczni Tomasza Meuszyńskiego bardzo gwałtownie złapali kontakt, strzelając w krótkim czasie (52. I 57. minuta) dwa trafienia. Oczywiście sposób na Steca znalazł Musiał. Wydawało się, iż miejscowi w końcu odwrócą losy spotkania, ale nic bardziej błędnego. W 60. minucie doszło do ostrych przepychanek. Nerów na wodzy nie utrzymał Musiał i z czerwonym kartonikiem musiał opuścić plac gry. Również w ekipie Włókniarza z boiska wyleciał Nowak (konsekwencja drugiego upomnienia). Trzy minuty później za drugą żółtą kartkę z placu gry zejść musiał Kosmalski i Orzeł musiał radzić sobie tylko w 9-osobowym składzie. Przyjezdni słabli w oczach, jednak utrzymali skromną wygraną i zagarnęli całą pulę. Beniaminek po 5. kolejkach zgromadził 5 pkt, natomiast Orzeł na swoim koncie ma tylko 3. To znacznie grubo poniżej możliwości.
Orzeł: Grygiel – Kosmalski, Stawarz, Kiełbasa (39’ Matusik), Wójtowicz (69’ Jaje) – Kumorek, Walczak (49’ Wincza), Musiał, Jaszczur – Tokarski, Łojko.
Włókniarz: Stec – Piętka, Zbrzyzny, Sakalski, Dudczak (65’ Zięba) – Bulkiewicz (58’ Filipek). Butkiewicz, Nowak, Ziembicki (75’ Falkowski) – Stanisławski (85’ Janik), Dworzyński (80’ Pączkowski).
Grzech
Foto: użyczone/Mariusz Rżany/Lubawczanie
















