57 minut temu
Z kompletem punktów wróciły z Żor siatkarki KS-u Pajęczno. W 7. kolejce grupy trzeciej II ligi pokonali miejscowy MUKS SARI.
Liderki z Pajęczna na pewno liczyły się z tym, iż zagrają na trudnym terenie. Potwierdziło się to w pierwszym secie. Wprawdzie przyjezdne odskoczyły na 6 punktów, ale gospodynie zdołał doprowadzić do wyrównania, a w końcówce choćby prowadziły. Było 23:22 dla MUKS-u. Zespół z Pajęczna zdobył jednak trzy kolejne punkty i zwyciężył w tej odsłonie.
Miejscowe wzięły rewanż w drugiej partii. Zaczęły od prowadzenia 5:1 i choć przeciwniczki wyrównały, to potem ekipa z Żor znowu odskoczyła i pewnie wygrała do 19.
Set numer trzy rozpoczął się od wyniku 5:0 dla KS-u. Gospodyniom udawało się doprowadzać do remisu, ale za każdym razem podopieczne Andrzeja Stelmacha i Pawła Kocota ponownie uciekały i zwyciężyły 25:22.
Także w czwartej partii drużyna z Pajęczna uzyskała przewagę. Było już 10:2, jednak MUKS po raz kolejny zrównał się punktami z rywalkami. W drugiej części tej odsłony dominowały już przyjezdne. KS zwyciężył do 18 i w całym meczu 3:1.
Najlepszą zawodniczką spotkania wybrano atakującą KS-u Pajęczno Patrycję Rykałę. Jej drużyna pozostała na pierwszym miejscu w tabeli. W następnej kolejce podejmie u siebie trzecią Polonię Łaziska Górne.
Fot. Facebook Klub Sportowy Pajęczno
