Na dyrektorze podmiotu leczniczego spoczywa pełna odpowiedzialność finansowa za prowadzenie szpitala. W sytuacji, gdy przyjęcia pacjentów realizowane są w trybie ponadkontraktowym, a brak jest deklaracji finansowania tych świadczeń, dyrektor zobowiązany jest do podjęcia decyzji o wstrzymaniu przyjęć
- wyjaśnił Hydzik w oświadczeniu.
"Tymczasowe" problemy
Jak podkreśla dyrektor, ograniczenie ma charakter tymczasowy i podyktowane jest wyłącznie względami organizacyjno-finansowymi.
Zawieszenie przyjęć nie zagraża bezpieczeństwu zdrowotnemu osób wymagających pomocy. Szpital przez cały czas będzie przyjmował pacjentów z innymi chorobami płuc, w tym osoby z podejrzeniem nowotworów układu oddechowego, zapaleniem płuc czy niewydolnością oddechową
- zapewnił.
Hydzik zaznaczył także, iż Szpital w Górnie nie jest jedynym ośrodkiem w województwie zajmującym się diagnozowaniem i leczeniem gruźlicy. Dlatego, jak tłumaczy, pacjenci będą kierowani do innych placówek, które mogą udzielić im niezbędnej pomocy.
Zawieszenie ma charakter logistyczny i ma na celu uniknięcie chaosu komunikacyjnego, by pacjenci trafiali do ośrodków mogących natychmiast udzielić im pomocy
- dodał dyrektor.
Starosta: „To dobry szpital z oddanym personelem. Nie zostawimy go samego”
Do sytuacji odniósł się również starosta rzeszowski Krzysztof Jarosz, który odwiedził placówkę i zapewnił o wsparciu ze strony samorządu powiatowego.
Otrzymałem od dyrektora placówki oficjalną informację o czasowym ograniczeniu przyjęć planowych. Decyzja ta została podjęta z powodu niedofinansowania świadczeń zdrowotnych przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Chcę to bardzo wyraźnie podkreślić: szpital działa. Pacjenci, których życie lub zdrowie jest zagrożone, będą przez cały czas przyjmowani i otoczeni opieką
- powiedział starosta.
Jarosz przypomniał, iż Powiat Rzeszowski od lat inwestuje w rozwój szpitala.
Kilka miesięcy temu oddaliśmy do użytku nowoczesną pracownię, która kosztowała blisko 8 milionów złotych. A już w najbliższy poniedziałek podpisana zostanie umowa, dzięki której szpital w Górnie zostanie włączony do programu „Szpital Przyjazny Wojsku”
- zapowiedział.
Samorządowiec zaapelował również do Narodowego Funduszu Zdrowia o wsparcie finansowe dla placówki.
Zdrowie mieszkańców nie może czekać na decyzję w tabelkach. To dobry szpital z oddanym personelem. Nie zostawimy go samego – ani jako szpitala, ani jego pacjentów
- podkreślił Jarosz.
Jak zaznaczają władze szpitala, ograniczenie przyjęć ma charakter tymczasowy i nie wpływa na bieżącą opiekę nad pacjentami już hospitalizowanymi. Placówka przez cały czas pełni funkcję ważnego ośrodka leczenia chorób płuc w regionie, a personel, jak zapewnia jej dyrekcja, z pełnym zaangażowaniem sprawuje opiekę nad chorymi.